Uszkodzony sufit dostrzegli pracownicy filii nr 11 Miejskiej Biblioteki Publicznej. Do Centrum Kultury „Browar B.” wkroczyć musiała więc inspekcja budowlana.
Jak informuje dyrektor placówki Lidia Piechocka-Witczak, wkrótce ma być znana przyczyna usterki. Wówczas będzie można zaplanować prace naprawcze. Te mają potrwać od dwóch do trzech tygodni.
Trzeba się liczyć z tym, że w tym czasie filia biblioteczna nie będzie dostępna dla czytelników.
- W tym czasie czytelnicy mogą oddawać i wypożyczać książki w naszej centrali przy ul. Warszawskiej 11/13 - informuje Andrzej Chmielewski, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej we Włocławku.
Biblioteka nie będzie też naliczała kar tym czytelnikom, którzy mają termin oddania książek w czasie, gdy filia biblioteczne nie jest dostępna.
Dodajmy, że około dwóch tygodni mają być też wyłączone z użytku pracownie plastyczne w „Browarze B.”.
- Sufity w tychże pracowniach są takie same jak w bibliotece - wyjaśnia Lidia Piechocka-Witczak. - Chcemy sprawdzić, czy nic niepokojącego się z nimi nie dzieje.
Budynek po rewitalizacji ma zaledwie pięć lat, jednak jak podkreśla szefowa „Browaru B.”, wykonawca i podwykonawcy zareagowali błyskawicznie. Przypomnijmy, że obiekty po starym browarze Bojańczyków przebudowała i wyremontowała spółka „Molewski”. Inwestycja kosztowała 31 milionów złotych.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?