Miasta uzyskały rekomendację Rady Ministrów. Oprócz nas, w tym gronie znalazł się jeszcze m.in. Toruń, Kraków, Poznań, Łódź, Warszawa i Wrocław.
Od lipca 2011 roku przez pół roku Polska będzie przewodzić w Radzie Unii Europejskiej. Nasz kraj będzie odpowiedzialny między innymi za organizację nieformalnych organów Rady UE. Żeby zapromować Polskę, spotkania nie będą odbywały się tylko w Warszawie, ale również poza polską stolicą.
Do Urzędu Integracji Europejskiej wpłynęły propozycje obiektów ze wszystkich województw. Specjalna komisja na miejscu sprawdzała stan zaproponowanych obiektów. Bydgoszcz zaproponowała Operę Nova oraz hotel City.
W to, że w Bydgoszczy będą odbywały się spotkania podczas polskiej prezydencji w UE, wierzy Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
- Oczywiście będziemy lobbować za naszym miastem, ale szanse mamy spore.
Wiceprezydent Grześkowiak ma nadzieję, że szanse naszego miasta może zwiększyć osoba Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, który jest bydgoszczaniem i mieszka w naszym regionie.
- Takie spotkania to doskonała promocja dla Bydgoszczy - uważa Grześkowiak. - Ich uczestnicy nie tylko będą siedzieć i dyskutować, ale zechcą też odpocząć, pójść do restauracji czy na koncert - dodaje. - Mamy nadzieję, że do tego czasu Bydgoszcz mocno się zmieni na korzyść.
Tymczasem już od 17 do 20 września na zaproszenie prezydenta Konstantego Dombrowicza, do naszego miasta przyjadą przedstawiciele Komisji Kultury i Edukacji Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy. Tematem sesji wyjazdowej komisji będą "Miasta Kreatywne". Członkowie komisji wezmą między innymi udział w festiwalu Musica Antiqua Europea Orientalis oraz towarzyszącym mu kongresie muzykologów.
Biznes
