Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do kogo ta mowa

Michał Żurowski
W niedzielę metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz zaapelował o pojednanie. Choć metropolita krakowski nie powiedział tego wprost, adresat apelu wydaje się oczywisty - politycy.

Zapytaliśmy przedstawicieli dwóch największych i jednocześnie najbardziej skonfliktowanych parlamentarnych ugrupowań - PiS i PO - na ile słowa kard. Dziwisza biorą do siebie.

To raczej nie do nas

- Zawsze biorę sobie do serca słowa hierarchów kościelnych, ale co dokładnie miał na myśli kardynał Dziwisz, nie wiem - przyznaje Teresa Piotrowska (PO). - Jeśli mówił o potrzebie porozumienia, to domyślam się, że chodziło o panów Kaczyńskiego i Leppera. Przecież nie o Platformę, bo wiadomo, że my bardzo chcieliśmy tej koalicji. Teraz partia rządząca zarysowała nam perspektywę wejścia w koalicję z Samoobroną, więc niech się obie partie dogadają jak najszybciej, by rząd mógł wreszcie rządzić. Jeśliby natomiast zaistniała w PiS potrzeba porzucenia języka inwektyw i pojednania z Platformą, to można usiąść do rozmów. Inicjatywa musi jednak wyjść od nich, a to może być trudne, skoro oni nie potrafią iść na kompromisy nawet z LPR i Samoobroną. Jeśli miałabym słowa tej homilii brać bezpośrednio do siebie, to u nas w regionie widzę możliwości dogadywania się z PiS-em; chociażby w kampanii wyborczej do samorządów. Pierwsze "jaskółki", po wizycie Jarosława Kaczyńskiego w Bydgoszczy, już są.

- PiS nic innego nie robi, tylko wciąż próbuje się z kimś pojednać, by znaleźć trwałe podstawy rządzenia - _twierdzi Zbigniew Girzyński (PiS). - _Najpierw szukaliśmy porozumienia z Platformą, potem z dwoma innymi partiami w pakcie stabilizacyjnym, wreszcie ostatnio zgłosiliśmy propozycje wyborów. A jeśli i to nie przyniesie efektu, będziemy szukać dalej. To więc, co mówi kardynał Dziwisz, my już od dawna staramy się realizować.

Może chociaż styl...

Wojciech Mojzesowicz (PiS) nie próbuje nawet udawać, że takie apele mogą doprowadzić do pojednania skłóconych partii i zmienić treść sporów. Co najwyżej jej styl...

- To już byłoby bardzo dużo, gdyby słowa kardynała Dziwisza obniżyły gorączkę zacietrzewienia - ocenia Mojzesowicz. - Nie wierzę w pojednanie pod wpływem apeli. W polityce różnice są czymś naturalnym, nie oszukujmy się więc - nie róbmy pojednania na pokaz i na chwilę. Tym bardziej, że sprawy między nami a Platformą zaszły już za daleko. Tyle, co na pewno możemy zrobić po takim apelu, to przestać się licytować, kto komu mocniej i dosadniej dowali.

Ciekawe, że podobnego zdania jest Jan Wyrowiński (PO): - Przede wszystkim staram się nie zapominać i stosować myśli z pamiętnego wystąpienia Jana Pawła II w Sejmie. Jeśli natomiast niedzielny apel z krakowskich Błoni był skierowany do polityków, to płynące z niego dające się zrealizować minimum polega na porzuceniu inwektyw i pyskówek. Partie się różnią i będą się różnić - ksiądz kardynał doskonale to wie. Chodziło mu więc pewnie o to, by debata między była uczciwa, na argumenty. Kto wie, czy ten apel już nie owocuje. Właśnie dowiedziałem się, że dziś o godz. 18 (rozmawialiśmy wczoraj przed południem) mam się wraz z senatorem Niesiołowskim pojawić w Radiu Maryja na "Rozmowach niedokończonych". Do tej pory drzwi tej stacji były dla nas zamknięte. Idę oczywiście.

Zgoda i... do roboty!

Neutralny w sporze między PiS a PO poseł SLD Janusz Zemke siebie uważa za człowieka kompromisu, który nie traktuje parlamentu jak pola bijatyki. - Sądzę jednak, że kardynał Dziwisz miał na myśli przede wszystkim Platformę i PiS - mówi Zemke. - Kto wie jednak, czy nie ważniejszy był moment, w którym jeden z najważniejszych dostojników w polskim Kościele - pewnie nie tylko w swoim imieniu - zdecydował się na takie słowa. Kardynał Dziwisz wprawdzie nie okazał zniecierpliwienia i nie powiedział wprost "dość", ale zdaje się, że o to chodziło: żeby ci, do których to mówił zajęli się wreszcie problemami ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska