Resort oświaty uspokaja: nie będzie zwolnień nauczycieli, samorządy dostaną pieniądze na dostosowanie placówek tam, gdzie trzeba tworzyć klasy szkół podstawowych w miejsce likwidowanych gimnazjów.
Mniej optymizmu mają samorządowcy i dyrektorzy szkół. Liczą uczniów, nauczycieli, godziny poszczególnych przedmiotów i wychodzi im, że bez zwolnień się nie obejdzie, choć na razie o szczegółach nie chcą rozmawiać, zasłaniając się formułką o przymiarkach.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Tymczasem od września ma być już po nowemu. Samorządy muszą podjąć uchwały o nowej sieci szkół do końca marca. Uchwały musi zaopiniować kurator (to opinia wiążąca) i ocenić pod kątem prawnym wojewoda. Na załatwienie spraw pozostały dwa miesiące.
Leszek Dzierżewicz, burmistrz Ciechocinka już na grudniowej sesji sygnalizował, że w mieście będą dwa rejony oświatowe.
- W budynku wygaszanego gimnazjum przy ul. Wojska Polskiego powstanie druga szkoła podstawowa - mówił. Wtedy z przymiarek wynikało, że wraz z gimnazjalistami będą tam uczyć się uczniowie tylko niektórych klas podstawówki.
W Aleksandrowie Kujawskim są obecnie dwie szkoły podstawowe, prowadzone przez samorząd. Trzecią, jak zdradził nam burmistrz Andrzej Cieśla, zamierzają otworzyć salezjanie. Co będzie w budynku wygaszanego gimnazjum?
- Są tam już siedziby szkoły muzycznej i Technikum Logistycznego. Budynek nie będzie stał pusty - zapewnia burmistrz.
INFO Z POLSKI odc.19 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.