https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do pełni szczęścia zabrakło złota

Paweł Kędzia
Najwięcej emocji budziły walki gospodarzy.  Kibice gorąco dopingowali zwłaszcza Leszka  Jobsa (ciemne spodnie), który zmierzył się z  Robertem Matyją.
Najwięcej emocji budziły walki gospodarzy. Kibice gorąco dopingowali zwłaszcza Leszka Jobsa (ciemne spodnie), który zmierzył się z Robertem Matyją. Paweł Kędzia
W czasie zakończonych wczoraj Mistrzostw Polski w Kick-Boxingu wystartowała rekordowa liczba zawodników.

Do Nowego Miasta Lubawskiego zjechała krajowa czołówka kick-bokserów. Kibicom zaprezentowało się blisko 160 sportowców z 46 klubów.

Zamek Kurzętnik Leszek Jobs Team, gospodarzy turnieju, reprezentowało sześciu zawodników. - Planowaliśmy wystawić więcej osób, ale pozostałych rozłożyły choroby - relacjonuje Leszek Jobs, szkoleniowiec ekipy z Kurzętnika.

Jeszcze przed zawodami trener wskazywał, że oprócz formy

liczy się także szczęście w losowaniu.

Jakby na udowodnienie tej tezy po raz kolejny fortuna nie uśmiechnęła się do Leszka Jobsa, który trafił na mocnego rywala. Tym razem przyszło się zmierzyć z utytułowanym Robertem Matyją z KS Piaseczno. Po wyrównanej walce i mimo gorącego dopingu kibiców sędziowie wskazali na rywala kick-boksera z Kurzętnika.

Mimo to gospodarze mogą zaliczyć turniej do udanych.

Podopieczni Leszka Jobsa wywalczyli po dwa krążki srebrne i brązowe.

W kategorii 60 kg kobiet Kasia Ziółkowska przegrała finał z Moniką Piórek z krakowskiego klubu "Krak-Sport". W walce o złoto (79 kg), w pojedynku Michałów: Demblera z Kurzętnika i Wrońskiego z KS Piaseczno górą okazał się gość.

Warto wspomnieć, że w czasie sobotnich eliminacji, Michał Dembler

popisał się efektownym nokautem.

Brązem mogą pochwalić się Wojciech Wiśniewski (79 kg) i Arkadiusz Dembiński (74 kg).

Anie jedyny powód do dumy dla kurzętnickiego klubu.

- Trener kadry narodowej zapowiedział, że zaprosi Kasię Ziółkowską na kwietniowe zgrupowanie. Przyglądali się jej od dawna - mówi Leszek Jobs.

Wkrótce zawodnicy Zamku rozpoczną

przygotowania do Międzynarodowego Pucharu Polski

w Węgrowie, który odbędzie się 13-14-15 kwietnia.

- Mam nadzieję, że wtedy losowanie będzie mi bardziej przychylne - śmieje się Leszek Jobs.

W jutrzejszym wydaniu sportu lokalnego szczegółowe wyniki zawodów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska