![Dobry początek teatralnych "Spotkań" w Toruniu [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ac/b3/55f0053439441_o_large.jpg)

Tę prostą historię Spišák opowiada kameralnie i tradycyjnie, nie ulegając pokusie użycia teatralnych fajerwerków. Wystarcza mu teatr cieni, grana na żywo klezmerska muzyka i zespół aktorów, którzy swoje zadania wykonują z godną podziwu precyzją. Pomysł zastosowania teatru cieni pozwolił reżyserowi nie tylko na stworzenie atmosfery tajemniczości i operowanie symbolami, ale też umożliwił zastosowanie kilku chwytów, które na długo zapadają w pamięć (przykładem jest scena pojawienia się komety).

Wszystko to sprawia, że widowisko ma niezaprzeczalny urok i wielką siłę wizualnego oddziaływania. Całość uzupełnia szczypta humoru, którą reżyser umiejętnie doprawił spektakl, a która nie odbiera powagi jego wymowie. Zteatru wychodzimy z pytaniem: na ile jesteśmy zabawką w rękach sił, których istnienia sobie nawet nie uświadamiamy, a na ile sami decydujemy o własnym losie?

Gospodarze, którzy pierwszego dnia festiwalu pokazali premierowo „Brygadę Misiek”, zastanawiają się natomiast nad wzajemnymi związkami historii i tożsamości.