Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrzyń nad Wisłą. Klęski nie ma na papierze

(ljot)
Niebawem w gminie pojawią się komisje z Urzędu Wojewódzkiego, które będą szacować straty w gminie. Pomoc mieszkańcom obiecał poseł Łukasz Zbonikowski.

Po sobotniej nawałnicy, której towarzyszyło potężne gradobicie, straty w gminie są ogromne. Ucierpiało około 400 gospodarstw. Ludzie stracili większość upraw. Grad zniszczył rzepaki, kukurydzę, cebule, pomidory i owoce w sadach. Wielu gospodarzy straciło dach nad głową, bo grad podziurawił pokryte eternitem dachy. Hodowcy podkreślają, że nie mają czym karmić zwierząt, bo woda zalała spichlerze. Producenci zbóż nie wiedzą, jak przetrwają rok bez plonów. Liczą na pomoc.

Jak wyjaśnił nam Piotr Kurek, rzecznik prasowy wojewody, niebawem do gminy zawitają specjalne komisje, które będą szacować rozmiar strat. Dopiero potem będzie można uruchomić pomoc społeczną i konkretną pomoc dla rolników. Burmistrz Ryszard Dobieszewski wystąpił z prośbą o ogłoszenie klęski żywiołowej. List w tej sprawie do wojewody napisał także poseł Łukasz Zbonikowski. Zaapelował o jak najszybsze uruchomienie środków, które pozwolą ludziom na odbudową gospodarstw.

Poseł napisał również do ministra rolnictwa Marka Sawickiego.podkreślił, że gmina sama nie da rady uporać się ze skutkami nawałnicy. Podkreślił, że pieniądze są potrzebne na materiał siewny, utylizację azbestu i naprawę dachów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska