- To bzdura! - oburza się Jan Marciniak, przedsiębiorca z Lisiego Ogona. - Zjadłem obiad w pobliskiej restauracji, ale zapłaciłem za posiłek tych sto parę złotych! A że kelnerka tego nie pamięta, to jej sprawa - dodaje biznesmen w rozmowie z "Pomorską".
Marciniak twierdzi, że został pomówiony. Na stronie www.dodajoszusta.pl ktoś napisał o nim, że zjadł wystawny obiad w knajpce i nie raczył uregulować rachunku.
Brudy prane na forum
Choć od tego zdarzenia minęło już parę miesięcy, nazwisko naszego rozmówcy wciąż figuruje obok innych 71 "oszustów" z Pomorza i Kujaw.
Podobnie, jak nazwisko stolarza z Bydgoszczy. - Miałem klienta, strasznego marudę - mówi Tomasz Kamiński, mistrz stolarski. - Zamówił u mnie komplet mebli, a później wymyślał coraz to nowe modyfikacje. Koszty pracy, a także czas, który miałem poświęcić temu zleceniu, sprawiły, że stało się zupełnie nieopłacalne. Zerwałem umowę i wziąłem zapłatę tylko za te meble, które wykonałem.
Klient obsmarował stolarza na forum. Napisał, że fachowiec "bezczelnie" zerwał kontrakt tylko wysyłając SMS-a.
Żaden z naszych rozmówców, których nazwiska znalazły się na dodajoszusta.pl, nie chce dochodzić swoich praw. - Szkoda strzępić język. Nikomu nie jestem nic winien - kwituje Kamiński.
Kablują na potęgę
Na portalu najwięcej wpisów o oszustach jest z Mazowieckiego - 285. Najmniej z Podlasia - 17. Jak to działa? Wystarczy się za darmo zarejestrować na stronie internetowej. I już można do woli zamieszczać komentarze pod adresem osób prywatnych, firm, instytucji. Na razie - bez żadnych konsekwencji.
- Możemy zacząć działać, jeśli zgłosi się do nas osoba, która twierdzi, że padła ofiarą oszusta - wyjaśnia Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - I odwrotnie. Człowiek przekonany o tym, że został pomówiony, może też dochodzić praw na drodze cywilnej w sądzie.
Strona wyjęta spod prawa
Próbowaliśmy skontaktować się z administratorem strony. Bez odpowiedzi. Portalowi przygląda się też Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. - Ustalamy, czy administrator złamał ustawę o ochronie danych - mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik GIODO. - Zbadamy, czy regulamin portalu uwzględnia znowelizowane ostatnio prawo.
Czekamy na pełną odpowiedź z GIODO. A na stronie przybywa wpisów o oszustach z portali aukcyjnych i nieuczciwych kontrahentach.
Co myślisz na temat tego portalu? Wypowiedz się na naszym forum!
Czytaj e-wydanie »