Mamie nareszcie przyznano to świadczenie - cieszy się nasza Czytelniczka.
W imieniu starszej pani napisała do nas list jej córka (poprosiła o zachowanie pełnej anonimowości, toteż dane pozostawiamy do wiadomości redakcji).
- Tata był weryfikowany...
- Piszę w imieniu mojej matki, w sprawie, z którą sama nie mogę sobie poradzić - zwraca się do nas Czytelniczka. - Moja mama jest wdową po kombatancie. Odmówiono jej jednak przyznania uprawnień, ponieważ ojciec służył w wojsku w latach czterdziestych, a jego jednostka brała udział w walkach z podziemiem.
Dodatek kombatancki
Przysługuje kombatantom i innym osobom uprawnionym w myśl przepisów ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. z 2002r. Nr 42, poz.371 z późn. zm.).
Dodatek kombatancki przysługuje na podstawie zaświadczenia Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, stwierdzającego określone w wymienionej ustawie okresy działalności kombatanckiej lub represji.
Dodatek ten jest przekazywany co miesiąc wraz z emeryturą lub rentą.
- Ojciec był weryfikowany w latach dziewięćdziesiątych i wtedy nie było do niego zastrzeżeń, do końca życia otrzymywał dodatek kombatancki - pisze dalej nasza Czytelniczka. - Uważam, że skoro ojciec posiadał uprawnienia kombatanckie, to wdowa po nim też ma do nich prawo.
IPN nie potwierdza
Nasza Czytelniczka przedstawiłam nam m.in. pismo z Instytutu Pamięci Narodowej.
W piśmie czytamy, że pułk, w którym pełnił służbę ojciec naszej Czytelniczki rzeczywiście brał udział w walkach przeciwko "formacjom zbrojnego podziemia", jednak "w zasobie Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie nie odnaleziono akt osobowych pana (tu następuje nazwisko ojca naszej Czytelniczki - przyp. red.) oraz innych materiałów, na podstawie których możliwe byłoby potwierdzenie osobistego udziału w (...) walkach".
Zdaniem naszej Czytelniczki, gdy weźmie się pod uwagę te wszystkie okoliczności, jej mama powinna nabyć uprawnienia kombatanckie po zmarłym mężu.
- Odwoływałam się kilkakrotnie od decyzji Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - opowiada. - Bez skutku. Urząd odpowiadał mi, że mama nie może nabyć uprawnień po zmarłym mężu, ponieważ służył on w jednostkach walczących z polskim podziemiem niepodległościowym. A przecież tak nie było. Nie wiem już, do kogo się zwrócić. Czuję się bezsilna i proszę "Pomorską" o pomoc.
Trudna i niejednoznaczna
Zwróciliśmy się więc do Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy. Obiecano nam, że jeszcze raz zostaną przeanalizowane okoliczności i dokumenty. - Sprawa rzeczywiście jest trudna i niejednoznaczna - usłyszeliśmy.
Kombatanci
Art. 1. Kombatantami są osoby, które brały udział w wojnach, działaniach zbrojnych i powstaniach narodowych, wchodząc w skład formacji wojskowych lub organizacji walczących o suwerenność i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
Za działalność kombatancką uznaje się
1. pełnienie służby wojskowej w Wojsku Polskim lub polskich formacjach wojskowych przy armiach sojuszniczych podczas działań wojennych prowadzonych na wszystkich frontach przez Państwo Polskie,
2. uczestniczenie w ramach polskich formacji i organizacji wojskowych w I wojnie światowej, w powstaniach narodowych i walkach o odzyskanie lub utrzymanie terytoriów Rzeczypospolitej Polskiej,
3. pełnienie służby w polskich podziemnych formacjach i organizacjach, w tym w działających w ramach tych organizacji oddziałach partyzanckich w okresie wojny 1939-1945,
4. pełnienie służby wojskowej w armiach sojuszniczych, a także w sojuszniczych organizacjach ruchu oporu w okresie wojny 1939-1945, z wyjątkiem formacji Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (NKWD) oraz innych specjalnych formacji, które prowadziły działalność przeciwko ludności polskiej,
5. pełnienie służby w polskich podziemnych formacjach wojskowych lub organizacjach niepodległościowych na terytorium Państwa Polskiego w jego granicach sprzed dnia 1 września 1939 r. oraz w granicach powojennych w okresie od wkroczenia armii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR) do końca 1956 r., jeśli były to formacje lub organizacje stawiające sobie za cel niepodległość i suwerenność Rzeczypospolitej,
6. uczestniczenie w walkach w jednostkach Wojska Polskiego oraz zmilitaryzowanych służbach państwowych z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz grupami Wehrwolfu,
7. uczestniczenie w tzw. Niszczycielskich Batalionach ("Istriebitielnych Batalionach") na dawnych ziemiach polskich w województwach: lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim i wołyńskim w obronie ludności polskiej przez ukraińskimi nacjonalistami, w latach 1944-1945.
Teraz, po kilku miesiącach zadzwoniła do nas Czytelniczka. - Mamie przyznano uprawnienia kombatanckie po tacie - mówiła. - Jestem pewna, że sprawę udało się załatwić tylko dzięki "Pomorskiej". Bardzo dziękuję za wszystko.