MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dokoła las i czysta woda

Jadwiga Aleksandrowicz
Wraz z pierwszymi promieniami letniego słońca do ośrodków wypoczynkowych ciągną amatorzy kontaktu z naturą. Na urlop, weekend lub kilkugodzinny wypoczynek.

     - Przyjeżdżam tu od lat. Sama lub z rodziną. W Sitnicy wypoczywam najlepiej, cicho tu, spokojnie, pięknie i tanio - mówi Stanisława Polewska z Włocławka. Tym razem nie korzysta z jednego z kilkudziesięciu domków. Ma przyczepę kempingową. - Mąż pracuje, nie ma urlopu, wypoczywam z wnukami.
     _Niemal wszystkie domki są zajęte.
- Mamy wielu stałych gości od lat, głównie z Łodzi, Radomia, Bydgoszczy, Torunia, ze Śląska - mówi Stanisław Żbikowski, od 13 lat kierownik Gminnego Ośrodka Wypoczynkowego w Sitnicy. - Nowicjusze, najpierw się dziwią, że ośrodek należy do gminy, potem zastanawiają się, czy nie będzie w związku z tym zbyt zgrzebnie, a gdy wyjeżdżają,
     obiecują powrót
     
za rok. Wielu rzeczywiście przyjeżdża ponownie - nie ukrywa kierownik i dodaje, że w ośrodku wynajmuje się domki, a nie miejsca.
     Ośrodek należy do gminy Rogowo. - _To jeden z nielicznych gminnych ośrodków w kraju. Jest na własnym rozrachunku. Musi zarobić na utrzymanie bazy na odpowiednim poziomie i zarobić na wynagrodzenia dla czterech pracowników
- tłumaczy szef ośrodka. Nowy sezon Sitnica powitała odnowionymi domkami i wyremontowanymi łazienkami. Jest sporo sprzętu pływającego, boiska do siatkówki, tenisa ziemnego i piłki nożnej, plac zabaw dla dzieci, restauracja serwująca całodzienne wyżywienie, a dokoła las, w jeziorze czysta woda, spokój, cisza. Można przyjechać z psem lub kotem.
     Golubianie, jeśli nie wykupili domku w Okoninie, gdy sprzedawał je toruński Merinotex, z walorów okonińskiego jeziora (najczystsze w powiecie golubsko-dobrzyńskim) korzystają
     głównie w weekendy
     
i letnie popołudnia. Na wielu domkach prywatnych widać informacje, że właściciele chętnie je wynajmą. Jest też kilka miejsc przy tutejszej prywatnej restauracji. _Można skorzystać z pływającego sprzętu - To nigdy nie był ośrodek gminny. Gmina miała tam jedynie część gruntów, które sprzedaliśmy dwa lata temu_ - tłumaczy Franciszek Gutowski, sekretarz gminy Ciechocin, sam zauroczony okonińskim akwenem, zwłaszcza jego zasobami. - _Wędkuję, a to jezioro należy do moich ulubionych. _Kto nie przepada za leżeniem na plaży, ma dokoła piękne lasy. Z grzybami i jagodami. Bywalcy dobrze o tym wiedzą.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska