Dom pomocy społecznej w Ostrowie zostanie zlikwidowany

Na dokończenie budowy pawilonu w Ostrowie, przylegającego do pałacu, należałoby przeznaczyć ponad 6 mln zł oraz co najmniej 1,2 mln zł na podwyższenie standardów usług świadczonych pensjonariuszom.

Zgodnie z unijnymi wymogami, domy pomocy społecznej do 2010 r. muszą poprawić warunki mieszkaniowe i sanitarne. Budowę pawilonu rozpoczęto przeszło 20 lat temu. Inwestorem był urząd wojewódzki. Później dps przejął powiat, ale środków na dokończenie inwestycji jednak nie uzyskał.

Zgłosili się spadkobiercy

Pod koniec maja Helena Trzcińska-Tacik i Justyna Michałowska, spadkobierczynie zespołu pałacowego w Ostrowie, zgłosiły chęć nabycia nieruchomości, wartości ponad 1 737 tys. zł.

Bolesław Michałowski, pełnomocnik spadkobierczyń, podczas ubiegłotygodniowej sesji rady powiatu, zwrócił się o udzielenie 70-procentowej bonifikaty zamiast trzydziestej, zaproponowanej przez starostwo. Przypomniał, że Juliusz Trzciński, właściciel majątku w Ostrowie był wielce zasłużonym obywatelem. Dwukrotnie uzyskał mandat posła. Zasiadał też w rządzie Wincentego Witosa. W październiku 1939 r. został rozstrzelany przez hitlerowców w lesie koło Gniewkowa.

Głos zabrała także Helena Trzcińska-Tacik. - Zostaliśmy pozbawieni wszystkiego. Mama, będąc pielęgniarką, niewiele zarabiała. Moje uposażenie na krakowskim uniwersytecie również było niewysokie. Dlatego zwracam się do rady o ograniczenie kosztów odzysku.

Z 50-procentową bonifikatą

Radny Piotr Czachor zaproponował udzielenie 90-procentowej bonifikaty, a Zenon Bąkowski i zarząd powiatu w autopoprawce 50-procentowy upust. Wniosek Czachora odrzucono. Za udzieleniem 50-procentowej bonifikaty głosowało 16 rajców, 4 było przeciwnych, a 6 wstrzymało się.