Proces, w którym Dombrowicz zarzuca blogerowi naruszenie dóbr osobistych określeniami "chłop z Ludowic" i "buraczane oblicze", miał zakończyć się dzisiaj. Poczekamy na nie jeszcze dwa miesiące.
Pełnomocnik Dombrowicza przedłożył w sądzie pismo, w którym wylicza dalszych kilkanaście - w jego opinii obraźliwych wobec prezydenta - sformułowań. Wszystkie pochodzą z bloga www.stopdom-browiczowi.pl i wszystkie zostały opublikowane w internecie przed końcem 2010 roku.
Co ciekawe dzisiaj prezydent przez swojego mecenasa zaproponował pozwanemu ugodę..W zamian za wycofanie pozwu Mazur miałby zapłacić Dombrowiczowi 1 tys. zł, czyli tym samym pokryć koszty wynajmu mecenasa byłego prezydenta.- Orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wskazuje, że określenia użyte w blogu to krytyka władzy, a nie szkalowanie konkretnej osoby - zauważył Jarosław Wenderlich, pełnomocnik Mazura.
Przeczytaj także: Bydgoszcz. Blogger krytykujący prezydenta Dombrowicza ujawnił się [więcej informacji]
Prawnik nie zgodził się na ugodę i wniósł o powołanie nowych świadków w procesie. Będą nimi, m.in. radni Jacek Bukowskiego, Lech Lewandowski i Stefan Pastuszewski.
Więcej w środowym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Czytaj e-wydanie »