Mariusz Pinczewski, szef ratowników w Sępólnie prz
W tym roku gmina przeznaczyła 35 tys. zł na zakup piasku na plażę nad Jeziorem Sępoleńskim i domek dla ratowników.
Piasek ujdzie
Nadmorski piasek już przyjechał z... Tucholi.
500 ton zostało rozsypane, a szef WOPR w Sępólnie Mariusz Pinczewski wybiera kamienie i grabi. - Piasek jest dobry, ale nie chcę, żeby komuś stała się krzywda - mówi "Pomorskiej". - Wybieram kamienie, bo można sobie o nie poranić stopy. - Trzeba też zagrabić, bo są ślady po quadach.
Na plaży będą też słupki do boiska do siatkówki.
Może "Heban" postawi
Niestety, ratownicy nie mają powodów do radości. Ich nowa siedziba, piętrowy domek z drewna najprawdopodobniej nie będzie cieszyć oka podczas inauguracji sezonu. To, co stoi na plaży, bardziej przypomina domek dla lalek, a nie dla kilku panów z WOPR.
Burmistrz Waldemar Stupałkowski poprosił właściciela firmy "Drewnoma" o zabranie tego, co postawił. - Szukamy innego wykonawcy - mówi burmistrz. - Rozważamy zakup domku z firmy "Heban" z Cekcyna. Kiedy to będzie, nie jestem w stanie powiedzieć.