Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami premierzy Polski i Rosji przybyli już na miejsce katastrofy lotniczej Tu-154, dwa kilometry od Smoleńska.
Doszło już do spotkania Donalda Tuska i Władimira Putina. Szef rosyjskiego rządu w ciągu dnia zapowiadał, że podobnie, jak prezydent Medwiediew, on również wygłosi orędzie do Polaków.
W przeciwieństwie jednak do wcześniejszych zapowiedzi, najprawdopodobniej nie dojdzie do wspólnej konferencji obu premierów. Premier Donald Tusk odmawia udzielania wywiadów dziennikarzom na miejscu tragedii. - To nie czas, ani miejsce - informują służby prasowe Tuska.
W miejscu katastrofy, w świetle reflektorów wciąż trwają oględziny szczątków polskiego Tu-154. Znaleziono już też dwa rejestratory, tak zwane czarne skrzynki. - Rozpoczęły się badania, które rzucą światło na przyczyny tej katastrofy - powiedział dla Siergiej Szojgu, rosyjski minister ds. sytuacji nadzwyczajnych.