Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalacze - walczymy skuteczniej

(AWE)
52 kontrole, ponad 5,5 tysiąca zabezpieczonych dopalaczy i ponad 825 tys. zł nałożonych kar - to bilans walki sanepidu z dopalaczami w naszym województwie.
52 kontrole, ponad 5,5 tysiąca zabezpieczonych dopalaczy i ponad 825 tys. zł nałożonych kar - to bilans walki sanepidu z dopalaczami w naszym województwie. infografika Jerzy Cgamier-Gliszczyński
52 kontrole, ponad 5,5 tysiąca zabezpieczonych dopalaczy i ponad 825 tys. zł nałożonych kar - to bilans walki sanepidu z dopalaczami w naszym województwie.

Od stycznia do października tego roku około czterdziestu osób w naszym województwie zatruło się dopalaczami. Średnio: na każde 100 tysięcy mieszkańców dwie osoby trafiły z tego powodu do szpitala.

Przeczytaj także: Lekarze alarmują: Ten lek zastąpił dopalacze!

Wieczna zabawa

To więcej niż średnia krajowa (choć nadal jest u nas lepiej niż np. w Łódzkiem - tam na każde 100 tys. mieszkańców do szpitala trafia prawie 8 osób). Tak wynika z najnowszego raportu w sprawie dopalaczy, jaki przygotował główny inspektor sanitarny.

- Liczba odnotowanych przypadków jest porównywalna z liczbą zatruć narkotykami i jest dużo mniejsza od liczby zatruć lekami - czytamy w dokumencie.

Po raz pierwszy nałożono też w naszym województwie kary na firmy sprzedające dopalacze. I to niebagatelne: łącznie ponad 825 tys. zł. - To efekt zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - wyjaśnia Joanna Biowska, rzecznik prasowa toruńskiego sanepidu. - Zmiana pozwoliła nam nakładać kary finansowe na sprzedawców.

Mimo to walka z dopalaczami nadal przypomina nieco zabawę w kotka i myszkę. Sanepid przeprowadza niezapowiedzianą kontrolę, firma sprzedająca niedozwolone środki wnosi sprzeciw. Sprzeciw trzeba rozpatrzyć, a kontrolę czasowo wstrzymać. Od decyzji można zawsze się odwołać - to kolejne tygodnie w zawieszeniu. A gdy można już kontrolę zrobić, okazuje się, że firma już nie istnieje.

- Ale w międzyczasie powstała druga, różniąca się od tej pierwszej kilkoma literami w nazwie - mówi Joanna Biowska. - Możemy z nią walczyć, ale w sposób administracyjny. Oczywiście współpracujemy z policją, lecz konieczne są dalsze zmiany w prawie.

Prokuratura

Tymczasem sklepy sprzedające dopalacze nadal mają się dobrze. W Bydgoszczy i w Toruniu mieszczą się w centrach miast, jeden ze sklepów w centrum Włocławka udało się pod koniec roku zamknąć. Nie wiadomo, czy na długo - ciągle bowiem w kodeksie karnym nie ma skutecznego paragrafu.

Krakowscy prokuratorzy kilkanaście dni temu niemal znaleźli sposób: powołali się na przepis z kodeksu karnego dotyczący wprowadzania do obrotu szkodliwych substancji i narażania życia i zdrowia ludzi.
Takie stanowisko poparł nawet prokurator generalny. Ale krakowski sąd apelacyjny nie zgodził się z taką kwalifikacją prawną i podejrzani o sprzedaż dopalaczy wyszli z aresztu na wolność.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska