- Jednak dopłaty w starej UE naliczane są od wyższych plonów i dlatego są 3 razy większe - zauważył Antoni Chiniewicz, prezes Toruńskiego Regionalnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Dlaczego tak jest? Niedawno tłumaczył to na łamach "Pomorskiej" europoseł Janusz Wojciechowski, który twierdzi, że Polska do Unii wchodziła na kolanach.
- Od początku założono, że nasi gospodarze będą dostawać mniej niż gospodarze w starej Unii - powiedział. - Bo wtedy rolnicy z krajów "piętnastki" dostawali wsparcie do produkcji, a u nas miał obowiązywać system dopłat obszarowych. Znaleziono przelicznik - plon referencyjny. I z sufitu wzięto dane, z których wynikało, że polski rolnik na hektarze wyprodukuje trzy tony pszenicy, a niemiecki aż sześć!