
Fałszowaniem podpisów w Polomarkecie zajmuje się Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ.
- Wygląda, że sprawa jest rozwojowa - uważa Piotr Dunal, zastępca prokuratora rejonowego B-P. - Przesłuchaliśmy świadków i wystąpiliśmy do Polomarketu o dokumenty potwierdzające czas pracy.

Po poprzednim artykule w "Pomorskiej" na temat bydgoskiego Polomarketu przy ul. Fordońskiej, kontrolę przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy.
Raport pokontrolny, który otrzymaliśmy, potwierdza część zarzutów, jak np. brak szkoleń pracowników do używania wózka widłowego. Ponadto jedna osoba niepełnosprawna miała zgodę na pracę w godzinach nadliczbowych, ale nie w nocy. "W wyniku przesłuchania świadków ujawniliśmy, że ta pracowała w nocy, ale nie było takiego wpisu na oficjalnej liście obecności" czytamy w raporcie.
- Pouczono osoby odpowiedzialne za kontrolę czasu pracy, że zapisy powinny odzwierciedlać stan faktyczny. Inspektor zobowiązał je do bieżącego kontrolowania zapisów na listach obecności - informuje Wojciech Szota , p.o. zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy. - Co do przewożenia mięsa między sklepami, nie leży to w gestii PIP, gdyby nie wypadek pracownika oraz nieewidencjonowania godzin przewożenia towaru przed rozpoczęciem lub po zakończeniu zmiany. Wystąpiliśmy o zamieszczanie informacji w ewidencji czasu pracy. Nie ulega też wątpliwości, że powtarzające się zeznania świadków o trudnościach w wykorzystywaniu przerw mogą prowadzić do wniosku, że niektórzy nie spędzali ich w warunkach higienicznych. Skierowaliśmy wniosek o zapewnienie miejsca na posiłek w wydzielonym pomieszczeniu jadalni.

Oświadczenie Polomarketu:
"Zarząd jest poinformowany o sprawie. Nie ignorujemy żadnych tego typu sygnałów, w związku z czym obecnie prowadzone są działania wyjaśniające zarzuty. W świetle obecnie posiadanej wiedzy kontrole przeprowadzane przez Państwową Inspekcję Pracy w placówkach sieci POLOmarket nie wykazały nieprawidłowości, które mogłyby potwierdzić zarzuty stawianie przez byłych pracowników. W związku z tym sieć nie dysponuje obiektywnymi dowodami potwierdzającymi te zarzuty. Nie wydano żadnych nakazów zobowiązujących do usunięcia jakichkolwiek nieprawidłowości, na które powołują się pracownicy. Niezwłocznie są wdrażane wszelkie zalecenia pokontrolne PIP. Mając na względzie przede wszystkim dobro pracowników, a także nie lekceważąc żadnego oddolnego sygnału płynącego ze sklepów sieci, zarząd podjął decyzję o przeprowadzeniu audytu wewnętrznego w wybranych placówkach, celem zapobieżenia ewentualnym nieprawidłowościom i polepszenia funkcjonowania placówek, w szczególności pod względem komfortu pracy".

Protest pracowników Polomerketu w Bydgoszczy - 18 lutego.