Do przedstawionego przez burmistrza wykonania zeszłorocznego budżetu
zastrzeżeń nie mieli
zarówno radni i komisja rewizyjna, jak też Regionalna Izba Obrachunkowa. Ze swoich rządów burmistrz tłumaczył się też społeczeństwu. W tym celu zorganizował specjalne spotkanie.
- Wszysto, co robimy, robimy z pieniędzy podatników. Naszym obowiązkiem jest więc poinformowanie o tym społeczeństwa oraz zasięgnięcie jego opinii - wyjaśnia Roman Tasarz.
Spotkanie z mieszkańcami dotyczyło nie tylko ostatniego roku, ale całej kadencji. Najbardziej interesującą kwestią były oczywiście inwestycje. Zarówno te już zrobione, jak i te zaplanowane.
- W pierwszych dwóch latach było ich niewiele, bo zadłużenie miasta wynosiło 30 proc. i skupiliśmy się na zmniejszaniu długu. - mówi burmistrz. - Przełom nastąpił w zeszłym roku.
Dochody miasta wyniosły 22 815 847 złotych (96,3 proc. planu). Wydatki były o 2,4 mln. większe (94,9 proc. planu). Najwięcej, bo aż ponad 9 mln przeznaczono na oświatę i wychowanie. Ponad 2,3 mln kosztowała administracja publiczna, prawie trzy razy tyle przeznaczono na pomoc społeczną. W mieście przeprowadzono też
wiele inwestycji
m.in. rozpoczęto rewitalizację golubskiej starówki, przygotowano infrastrukturę budynków socjalnych, które powstają przy Szosie Rypińskiej. Miasto utwardziło też nawierzchnie ulicy Klonowej, Grabowej i Cisowej, zmodernizowało fragment ulicy PTTK (prowadzący do liceum), Kościuszki, Plac Tysiąclecia (przed urzędem) oraz wiele chodników. Ponadto wybudowano kanalizacje na Sokołowskiej, Kościuszki, Kilińskiego, Miłej, Działyńskich. Z budżetowych pieniędzy sfinansowano też wymianę krzeseł na stadionie i w kinie.
- Budżet udało się zrealizować dzięki decyzjom radnych oraz Elżbiecie Rybackiej - naszej pani skarbnik, która nad wszystkim czuwała - uważa Tasarz.
W dowód uznania
burmistrz przekazał Elżbiecie Rybackiej swą absolutoryjną wiązankę.
Na ten rok miasto zaplanowało m.in. zakończenie rewitalizacji starówki, budowę dwóch bloków socjalnych, modernizację ulicy Kilińskiego, dokończenie kanalizacji na Osiedlu Drwęckim. W Golubiu mają też powstać nowe skwery. Na inwestycje zostanie przeznaczonych 26 proc. budżetu.
- W tym roku zamierzamy rozpocząć tez opracowanie projektów, które będą miały szansę na unijne dofinansowanie w latach 2007-2013. Poza wszelkimi dyskusjami na pewno zostaną podjęte starania o pieniądze na drugi etap rewitalizacji i modernizację oczyszczalni ścieków - mówi Tasarz.
Na liście znalazły zadań znalazła się też budowa centrum sportowo-rekreacyjnego. Miałoby ono stanąć na stadionie. W jego skład wchodziłaby sala sportowa, siłownia, basen, kawiarnia, sala fitness, sauna, hotelik. Miasto zamierza też starać się o pieniądze na budowę przystani na Drwęcy oraz ścieżek rowerowych w lesie przy stadionie.
- Chcemy stworzyć warunki dla turystów lubiących aktywny wypoczynek. Gdyby powstał hotelik moglibyśmy też organizować szkolenia dla sportowców. Myślimy też o pozyskaniu pieniędzy na modernizację dróg. - mówi Tasarz. - Na pewno nie uda się zrealizować wszystkich zadań. Nie chcemy jednak sami dokonywać wyboru i wyznaczać kierunku rozwoju miasta. Dlatego zorganizowaliśmy konsultacje z mieszkańcami. Cały czas czekamy na państwa propozycje inwestycji. Ważne by miały one charakter publiczny, bo tylko na takie mamy szansę pozyskać pieniądze.