https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostały mandat za opalanie bez staników

(pio)
może wiązać się z otrzymanie mandatu.
może wiązać się z otrzymanie mandatu. sxc.hu
Publiczne zgorszenie albo nieobyczajny wybryk - takie sytuacje przewiduje kodeks wykroczeń. Nagość też może gorszyć. Kto opala się nago lub topless (panie), ten może liczyć się z mandatem.

Spokojnie, spokojnie! Jeżeli np. amator naturyzmu wybierze ustronne miejsce albo plażę dla nudystów, nie musi się przejmować, że zostanie mu wlepiony mandat.

Gorzej, gdy opalając się w negliżu czy topless, natknie się na taki widok przechodzień. Jeszcze gorzej: zgorszony przechodzień.

Takie kary grożą w niektórych nadmorskich miejscowościach albo miejskich plażach.
Ile może nam wtedy ubyć z portfela? Za opalanie się bez stanika lub bez slipek to około 100 złotych.
Czasem sprawa amatorów nagości na słonku tu i ówdzie ma swój finał w sądzie.

Przykład? Precedensowy wyrok wydał sąd grodzki w Szczecinie.

Dwie koleżanki położyły się na kocu na plaży Arkonka i zdjęły górę od bikini. - Nie myślałyśmy, że z tego powodu rozpętamy taką aferę i zostaniemy potraktowane jak przestępcy - mówiła potem jedna z nich, pani Dorota. Spokojnie poopalać się jednak nie było im dane. Od początku były obserwowane przez dwóch mężczyzn.

Okazało się, że to policjant i strażnik miejski. Mundurowi kazali się kobietom ubrać. One odmówiły. Twierdziły, że przecież - oprócz panów policjantów - nikt na nie nie patrzy. - Poza tym w regulaminie Arkonki nie ma żadnego zapisu, który zabrania opalać się topless - broniła się pani Dorota z koleżanką.

Funkcjonariusze i tak postanowili wypisać rozmówczyniom mandat za "sianie zgorszenia". Został wezwany kierownik kąpieliska, ale ten opowiedział się po stronie policjantów. Mundurowi nie byli jednak przygotowani do wypisania mandatu, bo nie mieli przy sobie… druczków. Wezwali więc posiłki, które im owe druczki dostarczyły. Przedstawiciele władzy dali paniom po 150 złotych mandatu.

Ukarane nie przyjęły mandatu i dostały wezwanie na przesłuchanie. Podczas składania zeznań zmieniono wykroczenie z art. 51 kodeksu wykroczeń (zakłócanie spokoju krzykiem i hałasem) na art. 142 mówiący o wybryku obyczajowym i zaproponowano załagodzenie sprawy mandatem w wysokości 50 złotych.

Sprawa trafiła do sądu grodzkiego. Sędzia udzielił nagany dwóm kobietom, które opalały się topless.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
HanzLik
A może to geje
A
Albert
Co za BZDURY! Panie w Szczecinie odwołały się i zostały UNIEWINNIONE (wystarczy pogooglać), a nawet sędzina upomniała policjantów, że to nie powinno trafić do sądu w ogóle. Ciekawe dziennikarstwo - bardzo wybiórcze dostosowywanie półprawd do postawionej tezy!
z
zdziwiony
Poszli na służbę bez bloczków?!To znaczy ,że nie byli przygotowani do służby i z tego powodu przełożeni powinni ich rozliczyć!
J
Joanna
Może władzy nie spodobał się widok? :-))))))
m
mar-iusz
Dziewczyny miały pecha, że trafiły na tą parę homoseksualistów. Ale przynajmniej sędzia okazał się normalny.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska