
(fot. Moje Miasto Toruń)
Najprościej można ją określić jako opiekunkę kobiety w okresie ciąży, połogu i pierwszych chwil macierzyństwa. Jest do tego świetnie przygotowana, bo sama rodziła. Poza tym, interesuje się tematyką okołoporodową i chętnie podzieli się swoją wiedzą z innymi. Przede wszystkim jednak chętnie zaopiekuje się kobietą rodzącą, zmniejszy jej strach przed nieznanym, podniesie ją na duchu.
Doula nauczy
Doula nie jest członkiem personelu medycznego. Jej rolą jest wsparcie psychiczne, a tego nie jest w stanie podarować bez bliższego kontaktu z rodziną przygotowującą się do porodu. Dlatego warto spotkać się z nią jeszcze przed rozwiązaniem. Doula pomoże wtedy ułożyć plan porodu, zdradzi jego poszczególne fazy i poradzi jak znieść ból. Spotkania przedporodowe obejmują fizjologię ciąży, przygotowanie do porodu fizjologicznego i procedur szpitalnych, przygotowanie do połogu, opieki nad noworodkiem i naturalnego karmienia piersią. W spotkaniach mogą też uczestniczyć przyszli ojcowie. To, czego dowiedzą się od douli pomoże im przygotować się do tego, co ich czeka na sali porodowej, ale też w pierwszych miesiącach życia dziecka.
Doula wyciszy
Na sali porodowej doula jest oddaną i wspierającą towarzyszką rodzącej. Trwa przy niej, pilnuje, aby przebieg porodu był najbliższy fizjologii, przebiegał w zgodzie z naturą. Jej wsparcie nie ogranicza się tylko do słów, ale też zamyka się w gestach. Masuje rodzącą kobietę, radzi jak miarowo oddychać i układać ciało w sposób minimalizujący ból. W niczym nie wyręcza personelu medycznego, ale pomaga mu uzyskać maksymalny kontakt z potrzebami rodzącej. Staje się łączniczką między rodzicami, a lekarzem i pielęgniarkami. Również dzięki niej zagubiony przyszły tata może poczuć się pewniej. W momentach wolnych od opieki nad rodzącą staje się jego przewodniczką w nieznanym dla niego świecie.
Doula ukoi
Rola douli nie kończy się na porodzie. Nie opuszcza kobiety również w połogu. Jeszcze w szpitalu pomaga przystawić dziecko do piersi, wziąć pierwszy prysznic. Potem, kiedy mama z dzieckiem trafiają do domu jest ich najwierniejszą przyjaciółką. Wpada z wizytą nie tylko, żeby porozmawiać o samopoczuciu mamy (tłumaczy skąd biorą się skrajne nastroje, rozchwianie itd.) ale też pokazuje jak kąpać i pielęgnować noworodka. Jako doradca laktacyjny doula może też wskazać najlepsze sposoby karmienia piersią. Takie wizyty są bezcenne szczególnie dla samotnych mam, ale również tatusiowie dostają od niej bezcenne rady dotyczące adaptacji w nowej sytuacji.
Doule w Polsce
Nieznana dla nas doula od wielu lat funkcjonuje w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii i Skandynawii. W wielu krajach doule są zatrudniane w szpitalach. W Polsce doule stawiają pierwsze kroki.
Dlaczego doule?
Doula jest nieoceniona. Przede wszystkim jej obecność podnosi na duchu matkę. Dzięki niej rodząca jest spokojniejsza, bardziej skupiona na sobie i swoich potrzebach. Silniejsza o wsparcie douli potrafi o nie walczyć. To zmniejsza ryzyko zabiegowego zakończenia porodu, skraca jego czas i obniża o 60 procent potrzebę użycia znieczulenia zewnątrzoponowego. Kobiety, które skorzystały z pomocy douli rzadziej niż inne mają problemy z karmieniem, są spokojniejsze i łatwiej adaptują się w nowej sytuacji.