Klątwa polegała na tym że książę w ciągu roku mógł powiedzieć tylko jedno słowo. Jeżeli zaś książę nie powiedział nic pierwszego roku to drugiego mógł powiedzieć aż 2 słowa.
Pewnego dnia książę poznał przepiękną księżniczkę. Zakochał się w niej już od pierwszego spojrzenia. Książę postanowił milczeć przez 2 lata, aby trzeciego roku powiedzieć jej "Jesteś taka ładna".
Gdy jednak ten okres czasu minął książę postanowił odczekać jeszcze 3
lata by do słów "Jesteś taka ładna" dołożyć "Bardzo cie kocham". Lecz znów gdy te lata minęły książę postanowił odczekać jeszcze 2 lata aby do słów "Jesteś taka ładna", "Bardzo cie kocham" dołożyć jeszcze "Czy wyjdziesz za mnie?".
Nareszcie po 9 latach nadszedł dzień tak długo oczekiwany przez księcia. Książe wziął piękną księżniczkę za rękę i zaprowadził do królewskich ogrodów.
Usiedli na ławce, a książę zaczął recytować zdania, które układał przez tyle lat. "Jesteś taka ładna. Bardzo cie kocham. Czy wyjdziesz za mnie?".
Księżniczka odgarnęła swoje jedwabiste, złote włosy za malutkie uszko i powiedziała: "Przepraszam, co mówiłeś?"