
Z jednej strony coraz więcej osób chce być fit. Zdrowo się odżywia, ćwiczy – inwestuje w ten sposób w siebie, bo ma świadomość, że jest to ważne i potrzebne dla zdrowia. A z drugiej strony - mimo, że te osoby tak mocno cenią swoje zdrowie – nie szczepią się, bo uważają, że preferowany przez nie styl życia da im wystarczającą odporność. Że jak zjedzą owoce, poćwiczą jogę, to na nic nie zachorują... To jest jak najbardziej mylące. Na te poglądy – nie tylko tych osób - wpływają również ruchy antyszczepionkowe, zwane też proepidemicznymi - mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" prof. dr n. med. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, specjalista epidemiolog, kierownik Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, wiceminister zdrowia w latach 2017-2019.

Prof. dr n. med. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, specjalista epidemiolog, kierownik Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, wiceminister zdrowia w latach 2017-2019.