Tragedia kapitana Eintrachtu Frankfurt Marco Russa. Jak poinformował niemiecki zespół, u piłkarza zdiagnozowano raka. Chorobę wykryto przypadkiem, podczas kontrolnych testów antydopingowych. Mimo to, na prośbę obrońcy, znalazł się on w podstawowej jedenastce Eintrachtu na pierwszy mecz z Norymbergą w barażach o utrzymanie w Bundeslidze. 30-latek nie zaliczy spotkania na Commerzbank Arena do udanych, gdyż w 42. minucie skierował piłkę do własnej bramki. Czwartkowy pojedynek zakończył się remisem 1:1.