Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna historia polskiego kolejnictwa. Śmierć dopadła ich na torach

oprac. (maga)
Zmiażdżone lokomotywy i wagon
Zmiażdżone lokomotywy i wagon fot. archiwum kolejowe
Zderzenie pod Otłoczynem to największa katastrofa kolejowa w powojennej Polsce. Na świecie najtragiczniejszy wypadek miał miejsce w 2004 r. na Sri Lance, gdy fale tsunami zmyły pociąg ze szlaku, zabijając ponad 800 osób.

24 listopada 1944 r. koło Wadowic zginęło 130 osób, ponad 100 zostało rannych. Zderzyły się tam pociąg osobowy Zakopane-Kraków z pociągiem towarowym. Skład jadący do Krakowa na stacji Kalwaria Zebrzydowska został skierowany na drogę okrężną przez Wadowice i Spytkowice, bo partyzanci uszkodzili tor na linii Kalwaria Zebrzydowska-Skawina. Po tym samym torze od strony Wadowic jechał pociąg z zaopatrzeniem dla niemieckiego wojska. Całkowitemu zniszczeniu uległy dwa drewniane wagony pasażerskie.

28 września 1946 r. w Łodzi Kaliskiej było 21 ofiar i 42 rannych. Na pociąg osobowy, zatrzymany niezgodnie z przepisami przez dyżurnego stacji, najechał pociąg pośpieszny z Wrocławia. W składzie osobowym druzgotany został brankart i dwa wagony. 14 pasażerów zginęło na miejscu, 7 kolejnych zmarło w szpitalach. W pociągu pośpiesznym wykoleił się parowóz, a maszynista i palacz doznali lekkich obrażeń.

9 października 1962 r. kilka kilometrów od Piotrkowa Trybunalskiego zderzyły się dwa pociągi osobowe. Zginęły 34 osoby, a 67 zostało rannych. Trzy ostatnie wagony pociągu pośpiesznego relacji Gliwice-Warszawa odczepiły się od składu i wypadły z torów blokując tym samym równoległy tor. Kilkanaście minut później na pełnej prędkości najechał na nie pociąg pośpieszny relacji Warszawa-Budapeszt. Siła zderzenia była tak duża, że wielotonowe wagony spiętrzyły się na wysokość kilku pięter, a metalowe fragmenty zostały porozrzucane w promieniu stu metrów.
3 czerwca 1972 r. między Ślesinem a Zielonczynem zginęło 12 osób, 26 zostało rannych. Przyczyną było wykolejenie się pociągu relacji Kołobrzeg-Warszawa Główna na wyboczeniu szyny. Ostatni wagon, który leżał bokiem, był ciągnięty przez parowóz jeszcze przez kilkadziesiąt metrów.

27 sierpnia 1973 r. na trasie Wolica-Sitkówka Nowiny zginęło16 osób, 24 zostały ranne. Pociąg pospieszny relacji Zakopane -Warszawa Wschodnia, przed przystankiem osobowym Radkowice, najechał na 20 wagonów towarowych pozostawionych na szlaku.
3 listopada 1976 r. na stacji Julianka na pociąg pospieszny Kraków Główny-Hel najechał skład pospieszny Lublin-Wrocław Główny. Pociąg z Lublina przejeżdżał przez stację Julianka bez zatrzymania. Przed stacją Turów został jednak zatrzymany, ale niezahamowany - prowadząca go drużyna lokomotywowa zasnęła. Pociąg stoczył się z powrotem w kierunku Julianki i najechał na stojący tam skład. W wypadku zginęło 25 osób, a 79 zostano rannych - byli to głównie pasażerowie z ostatniego wagonu pociągu z Lublina. Maszynista i pomocnik z pociągu z Krakowa zdążyli uciec z lokomotywy.

4 czerwca1981 r. przed stacją Osieck czołowo zderzyły się pociąg osobowy ze Skierniewic do Łukowa z pociągiem towarowym. Z powodu remontu torów ruch odbywał się tam wahadłowo, a maszynista składu osobowego zignorował znak "Stój!" na semaforze. W wypadku zginęło 25 osób, głównie pracownicy PKP. Rannych zostało 6 osób.
19 maja 1988 r. ze stacji Piła Główna odjeżdżał eszelon z transportem wojskowym na poligon w Drawsku Pomorskim. Zderzak jednego wagonu wkleszczył się pod inny zderzak. Część składu z żołnierzami wjechała na tor zajęty przez pociąg towarowy wypełniony cegłami i kręgami betonowymi. Zginęło 10 żołnierzy, a 28 zostało rannych.

20 sierpnia 1990 r. w okolicach przystanku Warszawa Ursus na ruszający spod semafora osobowy pociąg relacji Szklarska Poręba-Warszawa Wschodnia, najechał jadący za nim międzynarodowy pociąg pospieszny "Silesia" z Pragi. Lokomotywa "Silesii" wbiła się w ostatni wagon pociągu osobowego. Wdzierając się do środka zerwała podwozie i podłogę, unosząc go na ok. 5 metrów. Zginęło 16 osób, a 43 zostały ranne. Przyczyną wypadku była awaria semafora, który wskazywał sygnał zezwalający na jazdę, zamiast "Stój".

5 maja 1997 r. podczas przejazdu bez zatrzymania przez stację Reptowo pociągu pospiesznego "Barbakan" nastąpiła zmiana położenia zwrotnicy. Część składu się wykoleiła, a wagony od siódmego do jedenastego wjechały na tor, który był zajęty przez pociąg towarowy. Na miejscu zginęło 11 osób, jedna zmarła w szpitalu, a 36 pasażerów zostało rannych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska