Tragedia wydarzyła się w piątek po godzinie 20. Z pierwszych informacji wynikało, że w jednym z samochodów wystrzeliła opona i doszło do zderzenia z jeszcze dwoma pojazdami: ciężarówką i autem osobowym. Policjanci po dojechaniu na miejsce nieszczęścia ustalili, prawdopodobny przebieg zdarzenia, wstępnie wykluczając, by pękła opona.
- Na prostym odcinku drogi 41-letni kierowca opla zafiry z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na drugi pas, a tu czołowo zderzył się z ciężarowym manem, prowadzonym przez 60-latka – opowiadali stróże prawa.
– Po zderzeniu samochód ciężarowy się przemieścił i uderzył w volkswagena golfa, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Golfem jechała 30-latka z 2-letnim synkiem.
Do szpitala zabrano dwie osoby, kobietę z golfa i kierowcę opla. Niestety mimo reanimacji 41-latek zmarł. Okazało się, że kierowcą zafiry był dzielnicowy z Komisariatu Policji w Sędziszowie, policjant z ośmioletnim stażem. Zostawił żonę i małego synka.
To drugi w ostatnim czasie wypadek na świętokrzyskich drogach, w którym życie stracił policjant. W lipcu w wypadku na drodze krajowej numer 79 w Wełnienie w powiecie buskim zginął komendant powiatowy policji w Mikołowie na Śląsku. Jechał motocyklem, jak informowali stróże prawa najprawdopodobniej pierwszeństwa nie ustąpiła mu toyota.
Droga numer 78 w piątek była tuż po wypadku zablokowana, potem długo kierowcy napotykali na utrudnienia
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
