https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drastyczne podwyżki uderzą w palaczy w 2025 roku. Tyle podrożeją, papierosy, e-papierosy i tytoń

Agnieszka Domka-Rybka
Liczbę e-palaczy w Polsce szacuje się obecnie na ponad 500 tys. osób. Oni najbardziej odczują wzrost akcyzy.
Liczbę e-palaczy w Polsce szacuje się obecnie na ponad 500 tys. osób. Oni najbardziej odczują wzrost akcyzy. Dariusz Bloch
Tak drastycznych podwyżek cen zwykłych papierosów, tytoniu czy e-papierosów, jakie są planowane od 2025 roku, jeszcze nie było. Akcyza na niektóre produkty tytoniowe wzrośnie siedem razy więcej niż planowano. Znamy szczegóły!

Spis treści

Ministerstwo Finansów chce podniesienia akcyzy na wyroby tytoniowe. W przyszłym roku podatek ma wzrosnąć od 25 do nawet 75 procent. Najmocniej złapią się za kieszenie palący e-papierosy.

Tak wzrośnie akcyza 1 stycznia od 2025 roku

Resort finansów przedstawił projekt zmian w akcyzie na wyroby tytoniowe. Obecnie takie zmiany są zapisane w tzw. mapie drogowej branży tytoniowej, która określa kierunki polityki akcyzowej i teraz zakłada wzrost tego podatku o 10 proc. każdego roku.

Najnowsza propozycja obejmuje jednak drastyczne podwyżki, bo przedstawia się następująco:

  • to wzrost od 1 stycznia 2025 roku akcyzy na papierosy o 25 proc.,
  • tytoń do palenia - 38 proc.,
  • wyroby nowatorskie - 50 proc.,
  • płyn do e-papierosów - 75 proc.

Oznacza to m.in. że podwyżka akcyzy na płyn do e-papierosów o 75 procent, to ponad siedem razy więcej niż planowano.

Ministerstwo Finansów i argumenty zdrowotne

Portal Money.pl zapytał Andrzeja Domańskiego, ministra finansów, o powód podwyżek, których skala zszokowała branżę tytoniową, ale nie tylko.

  • Pytanie: „Czy to nie pierwszy symptom, że usilnie szuka pan pieniędzy dla budżetu i należy spodziewać się więcej takich niespodzianek?”
  • Odpowiedź szefa resortu: „Jestem odpowiedzialny za stabilność finansów publicznych, ale dla naszego rządu ważne są przede wszystkim argumenty zdrowotne”.

25 zł paczka w sklepie, a 15 zł w szarej strefie...

Jak łatwo się domyślić, te słowa wywołały burzę w sieci. Wybraliśmy kilka opinii.

  • „Argumenty zdrowotne? Bzdura totalna! Od zawsze wiadomo, że to rząd zarabia na akcyzie najwięcej. Podwyższając ją zabija przemysł tytoniowy, a po drugie władza sama prosi się o mniejsze wpływy do budżetu to będzie je mieć. Wzrośnie przemyt papierosów, to znowu stanie się opłacalny biznes. Paczka w sklepie będzie kosztować 20-25 zł, a na czarno 15 zł i kto na tym straci? Bo Polak zawsze coś wymyśli.”
  • „Jak tak bardzo dbają o nasze zdrowie to niech wprowadzą całkowity zakaz, czemu pozwalają sprzedawać tę truciznę?”
  • „O zdrowie dba się inwestując w opiekę medyczną i szpitale, a nie zdzierając tyle pieniędzy z ludzi przy wielokrotnie niższych pensjach niż w Europie.”
  • „Dla mnie to jakieś brednie są, od jakiego 2025 roku? Dwie godziny temu kupowałem tytoń w Żabce za 20,70 zł, a zaledwie wczoraj był po 19.20 zł. To trzecia podwyżka w tym roku i widzę, że szykuje się kolejna, jeszcze wyższa. Handlarze już zacierają ręce, wzrośnie szara strefa, a wpływy do budżetu wcale nie wzrosną, a zmaleją.”

Najprostszy sposób, żeby nie płacić, to, oczywiście, nie palić.

Tymczasem prawie jedna trzecia dorosłych Polaków pali papierosy - to ponad 8 mln osób - wynika z raportu Polskiej Akademii Nauk. Najczęściej są to osoby z przedziału wiekowego 40-49 lat. Z podgrzewaczy tytoniu korzysta natomiast ok. 4 proc. ankietowanych.

Nie ma dobrych używek tytoniowych, ale tzw. alternatywne dla palenia papierosów formy dostarczania nikotyny do organizmu są raportowane przez samych użytkowników jako mniej obciążające dla ich zdrowia niż palenie papierosów - to zaś kluczowy wniosek z raportu CBOS dotyczącego nałogu nikotynowego Polaków.

4 na 5 (44 proc.) palaczy, którzy zaczęli stosować podgrzewacze tytoniu zamiast palenia papierosów, motywuje to chęcią ograniczenia palenia. 82 proc. respondentów uznało decyzję o przejściu na podgrzewacze za korzystną dla ich samopoczucia.

Prawie połowa (47 proc.) deklaruje, że przejście z papierosów na podgrzewacze jest dla nich częścią szerszego planu stopniowego odchodzenia od nałogu. 8 na 10 respondentów (82 proc.) uznało decyzję o zastąpieniu papierosów używaniem podgrzewacza tytoniu za korzystną dla ich zdrowia.

Moda na e-papierosy. Drastycznie podrożeją

Ministerstwo też idzie z duchem czasu i dostrzega zmiany w podejściu do palenia. Dlatego od 2025 roku opodatkowane akcyzą (50 proc.) mają być także urządzenia do vapowania i podgrzewania tytoniu.

Wzrosty cen będą drastyczne dla klientów, a najbardziej odczują je palący e-papierosy - o 75 procent. A popularność używania e-papierosów w ostatnich latach regularnie rośnie. Liczbę e-palaczy w Polsce szacuje się obecnie na ponad 500 tys. osób.

Elektroniczne papierosy coraz częściej zastępują tradycyjne papierosy, gdyż wiele osób uważa, że mają one mniej związków szkodliwych, są zdrowsze i bezpieczniejsze.

Nie chcą rozstać się z nałogiem?

Tylko co dziewiąty palacz deklaruje, że chciałby rozstać się z nałogiem. Gorzej jest tylko na Węgrzech i w Rumunii. W przypadku papierosów dodatkowym problemem jest niska skuteczność programów namawiających do rzucania palenia.

"Badania naukowe nie pozostawiają wątpliwości, że jeśli papierosy są tanie, to ich konsumpcja wzrasta, a gdy ich cena rośnie, spożycie spada" - twierdzi w rozmowie z PAP były konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia publicznego prof. Jarosław Pinkas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska