Droga wojewódzka 241 Sępólno – Tuchola nie jest niebezpieczna. "Nie spełnia kryteriów wypadków śmiertelnych"

Droga wojewódzka nr 241 na trasie z Sępólna do Tucholi to jedno z miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do kolizji i wypadków w powiecie sępoleńskim. Jednak Urząd Marszałkowski w Toruniu, biorąc pod uwagę swoje kryteria, nie uwzględnia tego miejsca jako punkt niebezpieczny. Tym samym, szanse na remont tej drogi są mniejsze od tych, które kwalifikują się na listę miejsc niebezpiecznych.

- Naszym zdaniem ta droga powinna być ujęta w materiałach urzędu marszałkowskiego jako ciąg komunikacyjny niebezpieczny, ale nie my o tym decydujemy. Służby marszałkowskie wyjaśniły nam, na czym polega kwalifikowanie dróg czy miejsc niebezpiecznych – o tym decyduje liczba zdarzeń na drodze, a dane na ten temat pozyskiwane są od policji. Jeśli liczba wypadków śmiertelnych była w tym miejscu w odpowiedniej ilości, to jest to punkt niebezpieczny. Gdy pokazano nam mapkę z naniesionymi punktami w całym województwie, to okazało się, że owszem, były potwierdzone kolizje i wypadki, ale ich gęstość nie była taka duża w porównaniu z miejscami pod Bydgoszczą czy Toruniem - tłumaczy burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.

Jeśli droga nie jest ujęta jako niebezpieczna to w planach wojewódzkich zostaje przesunięta do naprawy. Jednak jak zapewniali w urzędzie marszałkowskim, mimo że DW 241 Sępólno-Tuchola nie spełnia kryteriów wypadkowości, będzie brana pod uwagę, bo jest ona istotnym ciągiem komunikacyjnym dla mieszkańców powiatu sępoleńskiego i tucholskiego.

Na naszych łamach przedstawialiśmy już statystyki policyjne na drogach powiatu sępoleńskiego za 2020 rok. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku doszło do 328 zdarzeń. Na samej DW 241 w gminie Sępólno na odcinku od Sikorza do granic z powiatem tucholskim było 19 kolizji: w Sikorzu 7, w Trzcianach 6, w Zalesiu 4, w Skarpie 2. Ostatni wypadek śmiertelny zdarzył się w marcu 2019 roku między Sikorzem a Trzcianami, gdzie od uderzenia w drzewo zginął na miejscu kierowca opla.