Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
Zestawienie dotyczy stanu polskich szos na koniec 2009 roku. Na szesnaście województw nasze jest na przedostatnim miejscu. A raport nie uwzględnia wyrw, pęknięć i kolein powstałych podczas ostatniej zimy.
Źle, ale nie najgorzej?
- Choć dane opublikowane w raporcie wskazują, że jesteśmy na przedostatnim miejscu w kraju, to w rzeczywistości nie jest, aż tak źle - tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik prasowy oddziału GDDKiA w Bydgoszczy. - A to dlatego, że analitycy przygotowujący zestawienie, biorą pod uwagę wyłącznie stosunek kilometrów szos zaklasyfikowanych jako "złe" do ogółu dróg krajowych w danym województwie. Drogi w stanie "złym", podobnie, jak w 2008 roku stanowią u nas 26 proc. ogółu - dodaje rzecznik bydgoskiej GDDKiA.
Na potwierdzenie swoich słów Okoński przywołuje inne dane: - Pamiętajmy, że aż połowa dróg, którymi zarządzamy w Kujawsko-Pomorskiem została w ostatnim raporcie zaklasyfikowana jako "dobre". Podczas, gdy w 2008 roku taką ocenę otrzymało tylko 33 proc dróg krajowych, po których jeżdżą kierowcy w regionie.
Niebezpieczne koleiny
W naszym województwie jest około 900 km dróg krajowych. Spośród ponad 230 zaklasyfikowanych, jako "złe", większość przypada na odcinek krajowej 25 między Bydgoszczą a Inowrocławiem.
- Równie źle jest też na drodze nr 1, która wiedzie z Torunia do Włocławka - wylicza Okoński. - Nie można też zapomnieć o odcinkach krajowej 15 między Toruniem a Brodnicą oraz o drodze nr 16 - pomiędzy Grudziądzem a granicą województwa
Analitycy z GDDKiA, przy ocenianiu stanu dróg brali pod uwagę kryteria takie, jak stan spękań, głębokość kolein, tak zwany stan powierzchni i właściwości przeciwpoślizgowe. Szczególnie ostatnie kryterium wpływa bezpośrednio na stan bezpieczeństwa kierowców.
Wystarczy tylko na 20 km
Jeszcze w tym roku odbędą się miejscowe remonty najbardziej zniszczonych fragmentów wspomnianych dróg. Prace obejmą jednak tylko 20 km szos.
- Lokalne naprawy będą rozłożone równomiernie - zapewnia rzecznik kujawsko-pomorskiej GDDKiA. - Prawdą jednak jest, że w ubiegłym mieliśmy nieporównanie więcej pieniędzy na remonty. Naprawiliśmy w województwie aż 120 km dróg.
Ta dysproporcja wynika stąd, że w tym roku nacisk zostanie położony na rozbudowę dróg szybkiego ruchu. - Chodzi o budowę autostrady A1 między Toruniem a miejscowością Kowal - dodaje Tomasz Okoński.