https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogo, coraz drożej

Waldemar Pankowski
Do przebudowy wiaduktu torunianie dołożą co  najmniej 4,5 mln zł
Do przebudowy wiaduktu torunianie dołożą co najmniej 4,5 mln zł Lech Kamiński
Przebudowa wiaduktu Kościuszki będzie, prawdopodobnie, kosztować toruńskich podatników dodatkowe dwa mln zł. Łącznie wydamy w związku z tą inwestycją 4,5 mln zł ponad plan.

     Owe dwa miliony to pieniądze, jakie do modernizacji estakady mieli dołożyć Duńczycy z TK Development. Firmy, która zamierzała zbudować, na terenie Apatora, centrum handlowe. Mieli, ale nie chcą.
     Spokojnie, dostaniemy pieniądze
     
Do tej pory prezydent Michał Zaleski zapewniał, że ma pisemną gwarancję ze strony Duńczyków o darowiźnie na taką kwotę na rzecz miasta. Nawet, gdy okazało się, że centrum handlowe w najbliższym czasie nie powstanie, bo TK Development wolało zapłacić Apatorowi 5,5 mln zł odszkodowania niż kupić, w przewidzianym umową terminie grunt pod hipermarket, magistrat uspokajał, że 2 mln na wiadukt i tak dostaniemy.
     W połowie stycznia, gdy już było wiadomo, że Duńczycy (przynajmniej na razie) wycofują się z Torunia prezydent Zaleski wysłał do nich pismo, w którym przypomniał o owych pieniądzach.
     Nieuzasadnione żądania
     
Tymczasem okazuje się, że Duńczycy, w odpowiedzi "wyrazili zaskoczenie żądaniem zapłaty kwoty 2 mln zł na rzecz miasta Torunia".
     "Żądanie takie nie znajduje oparcia w umowie zawartej między stronami w dniu 25 października 2002 r." - napisał Leif Christensen, prezes TK Development. Jego zdaniem "przekazanie darowizny" było "ściśle uwarunkowane podjęciem budowy Centrum", w związku z czym jest obecnie "nieuzasadnione i przedwczesne". Przy okazji Christensen pouczył prezydenta, że jak już chce od niego dotrzymania warunków umowy, to niech stosuje się do zasad określonych w kodeksie cywilnym.
     Odpowiedź Duńczyków nadeszła do magistratu 18 dni temu. Od tego czasu miejscy prawnicy zastanawiają się jak znaleźć wyjście z tej sytuacji.
     Objazdy i kary umowne
     
To jednak nie wszystkie pieniądze, jakie w związku z przedłużającym się remontem wiaduktu, muszą, każdego dnia, dokładać do tego interesu, podatnicy. Estakada miała być gotowa trzy miesiące temu. Najszybciej będzie gotowa we wrześniu. A to oznacza, co najmniej, dodatkowe dziewięć miesięcy objazdów. Według oficjalnych informacji Miejskiego Zakładu Komunikacji, każdy miesiąc kursowania autobusów po wydłużonych trasach kosztuje dodatkowo 120 tys. zł. Czyli do końca sierpnia ponad milion złotych.
     Przypomnijmy także, że gmina nie ma już praktycznie szans na odzyskanie 1,2 mln zł kar umownych, jakich domaga się od firmy Rawex, która rozpoczęła przebudowę estakady, ale jej nie dokończyła. Kilka tygodni po wypowiedzeniu jej umowy przez miasto bydgoska spółka upadła. Długi kilkakrotnie przewyższają wartość jej majątku. Magistrat, nawet gdyby sąd przyznał mu rację, jest dopiero na szóstym miejscu w kolejności wierzycieli, którym będzie oddawać pieniądze syndyk.
     Na budowę estakady wydano już ponad trzy mln zł, potrzeba jeszcze ponad 10.
     [email protected]
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska