Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy w Bydgoszczy zalani falą krytyki

Mateusz Mazur
Bydgoszczanie szczególnie ubolewają nad tym, że od soboty linia 79 nie będzie już jeździła do Kapuścisk. Ich zdaniem to najgorsza z możliwych decyzji, którą podjął Zarząd Dróg Miejskich
Bydgoszczanie szczególnie ubolewają nad tym, że od soboty linia 79 nie będzie już jeździła do Kapuścisk. Ich zdaniem to najgorsza z możliwych decyzji, którą podjął Zarząd Dróg Miejskich Dariusz Bloch
Chodzi oczywiście o zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej po oddaniu linii tramwajowej do Fordonu.

Skarg na nowy układ komunikacyjny, który wchodzi w życie już od soboty (16 stycznia) jest niemal tyle, co wniosków, które w październiku złożyli mieszkańcy w ramach konsultacji społecznych. Wówczas z setek propozycji połowę udało się wdrożyć. To jednak nie zadowala mieszkańców wielu osiedli, którzy mają żal do drogowców, że diametralnie zmieniają połączenia, do których już się przyzwyczaili.

Czytaj też: Tramwajem do bydgoskiego Fordonu już od soboty. Przetestuj nowe linie za darmo

Najbardziej denerwującą korektą w siatce połączeń dla bydgoszczan wydaje się być skrócenie linii autobusowej 79 do pętli przy Magnuszewskiej. Na taki obrót spraw nie zgadzają się mieszkańcy Kapuścisk, którzy zasypują mailami drogowców i dzwonią do nich, by jak najszybciej przywrócić autobusy MZK na dotychczasową trasę.

Dlaczego kara się nas, mieszkańców?!

- Na naszym osiedlu mieszka sporo starszych osób, które są bardzo przyzwyczajone do linii 79. A teraz wywraca się wszystko do góry nogami - grzmi jeden z naszych Czytelników.

Kolejną skargą, jaka dotarła do naszej redakcji jest likwidacja linii 84 oraz skierowanie 83 przez trasę W-Z.

- Rozumiem, że priorytetowo mają być traktowane tramwaje, ale przez te zmiany nie mamy żadnego autobusowego połączenia z dworcem PKP. A to dla niektórych mieszkańców Fordonu oznacza niewygodne przesiadki i duże uciążliwości - grzmiał z kolei inny z Czytelników.

Zobacz: Jechaliśmy już nową trasą tramwajową do Fordonu

Co na te wszystkie sygnały mówią drogowcy? - Proszę, aby mieszkańcy dali szansę nowej siatce połączeń - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Takich zmian nie było w naszym mieście od dwóch dekad.

Jednocześnie ZDMiKP przypomina, że na razie nie ma szans na wprowadzenie zmian. Będzie to możliwe po badaniach potoków pojazdów, a więc najwcześniej w wakacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska