Taki warunek wskazuje na Polskie Linie Lotnicze LOT. Jak informowaliśmy, były prezes LOT-u Maciej Wilk krytykował zamawianie tego typu usług w liniach RyanAir i nawet próbował forsować ustawowy zakaz tego rozwiązania. Oferta ma być znana 10 kwietnia.
LOT już wygrał
W 2023 roku PLL LOT wygrały przetarg na świadczenie usług promocyjnych za kwotę ok. 2 mln zł. Teraz dwa lata później ogłoszone jest nowe postępowanie, które dotyczy promocji regionu do końca 2026 roku, co może sugerować, że takie umowy LOT dostaje raz na dwa lata. PLL LOT obsługuje trasę Bydgoszcz – Warszawa 6 razy w tygodniu, sezonowo pojawiają się też loty do Krakowa.
Największe dopłaty w formule usług tzw. promocyjnych, które w rzeczywistości są formą dofinansowania linii z Bydgoszczy, dostaje RyanAir, które można oszacować jako niecałe 9 mln zł rocznie.
Ryanair liderem w dopłatach
Przypomnijmy, że w 2024 roku rozstrzygnięty został przetarg na „promocję” województwa kujawsko-pomorskiego poprzez loty z bydgoskiego portu lotniczego. Zwycięzcą postępowania przetargowego, które było kilkukrotnie przekładane, został Ryanair. Irlandzkie linie lotnicze za promocję regionu otrzymają ponad 33 mln złotych.
Aby siatki połączeń małych, regionalnych portów lotniczych się rozwijały, linie lotnicze muszą zostać w jakiś sposób zachęcone do latania do/z danego lotniska. Zarządy portów oferują przewoźnikom zniżki opłat, podczas gdy samorządy wojewódzkie rozpisują przetargi na „promocję regionu” poprzez loty z danego portu lotniczego.
W Polsce niekwestionowanym liderem dopłat do lotów poprzez „promocję regionu” jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, o czym informowaliśmy. Lubuski samorząd dopłaca do każdego połączenia lotniczego z portu w Babimoście. Samorząd lubuski od 2018 roku na działania promocyjne województwa w lotach z portu Zielona Góra-Babimost przeznaczył ponad 40 mln złotych.
