W 2021 r. bezzałogowce rozpoznawcze WOT spędziły w powietrzu 2000 godzin. To dwukrotny wzrost aktywności rozpoznawczej w stosunku do roku poprzedniego. Aż jedna trzecia nalotu to wynik działań na granicy z Białorusią, gdzie ponad 70 proc. zadań była prowadzona w nocy.
Wojska Obrony Terytorialnej dysponują bezzałogowymi platformami rozpoznawczymi od 2019 r. W strukturze brygad OT znajdują się Grupy Rozpoznania Obrazowego, których zasadniczym wyposażeniem są mini BSP FlyEye 3.0, obecnie na wyposażeniu WOT znajduje się 48 statków powietrznych tego typu.
- 2021 r. był trzecim rokiem operacyjnego wykorzystania bezzałogowców rozpoznawczych WOT, był to jednocześnie rok najintensywniejszej eksploatacji bezzałogowców rozpoznawczych. Niewątpliwie miała na to wpływ decyzja o skierowaniu BSP na wsparcie Straży Granicznej i jednostek wojsk operacyjnych na granicy z Białorusią w ramach operacji pk. „Silne Wsparcie” - informuje rzecznik WOT płk Marek Pietrzak.
W czasie tej operacji Grupy Rozpoznania Obrazowego prowadziły dozorowanie obszarów wzdłuż wschodniej granicy państwa oraz poszukiwanie lub wykrywanie osób przygotowujących się do nielegalnego przekroczenia granicy oraz obiektów będących miejscami tymczasowego gromadzenia się migrantów. Łącznie w ramach działań na granicy polsko-białoruskiej wykonano ponad 300 operacji powietrznych przy nalocie blisko 700 godzin, z czego ponad 70 proc. lotów odbyło się w warunkach nocnych.
Jak informuje rzecznik WOT już kilkudziesięciu żołnierzy WOT posiada uprawnienia operatorów do wykonywania lotów samodzielnych w dzień i w nocy. Wszyscy z nich posiadają świadectwa kwalifikacji operatora BSP FlyEye.
