Jak podaje TVN24, 7-letni chłopiec z Giżycka zaraził się od ojca, który właśnie wrócił z Niemiec. Na szczęście życiu chłopca nie grozi niebezpieczeństwo.
To już drugi, potwierdzony przypadek zakażenia bakterią E.coli w naszym kraju. Pierwsza była kobieta, która kilka dni temu z objawami zakażenia groźnym szczepem bakterii trafiła do szczecińskiego szpitala. Jest też 11 podejrzeń zakażenia groźną bakterią.
Z kolei w Niemczech liczba nowych przypadków zakażenia bakterią E.coli drastycznie spada. Z najnowszych ustaleń Komisji Europejskiej wynika, że to prawdopodobnie wcale nie warzywa i owoce są źródłem groźnych mikrobów. Ostatnie hipotezy mówią o tym, że winne jest mięso wołowe.