Guestrow to drugi po Toruniu gospodarz tegorocznych indywidualnych mistrzostw Europy. Na Motoarenie wygrał Jarosław Hampel, drugi był Vaclav Milik, trzeci Andrzej Lebiediew.
Wiadomo było, że w drugiej rundzie zwycięzca będzie inny - w Toruniu Hampel pojechał z dziką kartą. Spodziewano się zresztą niespodzianek. Tor Guestrow ma specyficzną geometrię, jest krótki, techniczny i stwarza duże możliwości do walki na dystansie.
- Nawet najlepsi żużlowcy mają tu sporo problemów, więc ciężko wytypować faworytów. Możemy być świadkami kapitalnego ścigania - mówił przed zawodami były mistrz świata z 1993 roku Sam Ermolenko. Amerykanin zapewniał zresztą, że druga runda SEC będzie najważniejsza. - Myślę, że zawody w Guestrow będą kluczowymi w tegorocznej serii. Nikt nie może pozwolić sobie na stratę punktów. Miejmy nadzieję, że wszystkie wielkie nazwiska, które potraciły punkty w Toruniu, będą mogły odbić to sobie właśnie w Niemczech - dodał.
Gdyby prognozy Amerykanina miały się sprawdzić, największe szanse na zwycięstwo w całym cyklu mieliby Lebiediew i Milik, którzy po raz drugi w tym sezonie pojechali w finale. Choć ten drugi na podium się nie załapał.
Najlepszy był Artiom Łaguta (dziewiąty w pierwszej rundzie w Toruniu). Rosjanin awansował bezpośrednio do finału, a w nim popisał się najlepszym refleksem na starcie. Za jego plecami na metę wjechali Lebiediew i Krzystzof Kasprzak.
Duże szanse na sprawienie niespodzianki miał Kai Huckenbeck, który doskonale wykorzystywał znajomość toru w Guestrow i był jednym z lepszych zawodników turnieju. W barażu miał jednak pecha. Jechał pierwszy, ale nie opanował nerwów i motocykla. Upadł i został wykluczony z dalszej rywalizacji.
Poniżej oczekiwań wypadł Przemysław Pawlicki - nasz kandydat do medalu IME. W Guestrow nie awansował nawet do wyścigu barażowego. W 14. biegu Polak stracił punkty po wykluczeniu za przejechanie dwoma kołami wewnętrznej linii i tych punktów ostatecznie zabrakło, by awansować do kolejnej rundy.
2. runda SEC w Guestrow - wyniki
1. Artiom Łaguta (Rosja) 15 (3,3,1,2,3,3)
2. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 14 (1,3,3,2,3,2)
3. Krzysztof Kasprzak (Polska) 11+3 (2,2,1,3,2,1)
4. Vaclav Milik (Czechy) 9+2 (3,1,2,0,3,0)
5. Mateusz Szczepaniak (Polska) 10+1 (1,3,1,3,2)
6. Kai Huckenbeck (Niemcy) 12+u (3,2,2,3,2)
7. Michael Jepsen Jensen (Dania) 9 (0,3,3,1,2)
8. Andrej Kudriaszow (Rosja) 9 (2,1,2,3,1)
9. Andreas Jonsson (Szwecja) 8 (1,0,3,1,3)
10. Przemysław Pawlicki (Polska) 7 (2,2,3,w,0)
11. Nicolai Klindt (Dania) 5 (3,0,2,0,0)
12. Kacper Gomólski (Polska) 5 (0,2,0,2,1)
13. Kenneth Bjerre (Dania) 4 (2,1,0,0,1)
14. Leon Madsen (Dania) 3 (0,1,0,2,0)
15. Martin Smolinski (Niemcy) 3 (0,0,1,1,1)
16. Mikkel Bech (Dania) 2 (1,w,0,1,0)
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU