Mieszkańcy Ciechocinka w pierwszej turze wybierali burmistrza spośród pięciu kandydatów. Żaden nie uzyskał wymaganego 50 proc. poparcia. W drugiej turze, która odbyła się w niedzielę 21 kwietnia, wyborcy oddawali głosy na dwóch kandydatów, którzy uzyskali największą ilość głosów.
Frekwencja w Ciechocinku jest mała. Mieszkańcy uzdrowiska nie ustawiają się w kolejce w lokalach wyborczych. Nieco lepiej było po mszach świętych, często też na wybory przychodzą całe rodziny.
- Zabrałam wnuki, żeby uczyły się od najmłodszych lat, że głosowanie to nasz przywilej - mówi mieszkanka Ciechocinka.
Kolejny mieszkaniec uzdrowiska dodaje: - Wybory samorządowe są najważniejsze, bo decyzje tych osób będą nas bezpośrednio dotyczyły.
Lokale wyborcze są czynne do godz. 21.
