Druh z Krzyżówek nie zwalnia tempa. Będzie ścieżka i zlot nietypowych samochodów

- Pokazywanie na naszych łamach i w portalach internetowych ciekawych osób kształtujących obraz życia społeczności lokalnych to największa przyjemność w codziennej pracy i dziennikarski obowiązek - mówi Wojciech Potocki, redaktor naczelny „Gazety Pomorskiej”.

W powiecie pan Andrzej nie był sam, znalazły się zasłużone osoby w czterech kategoriach. Pan Andrzej, w kategorii Działalność Społeczna i Charytatywna pokonał wszystkich konkurentów. Zdobył 804 głosy od Czytelników w powiecie lipnowskim. W całym województwie był trzeci. - Nie spodziewałem się żadnego miejsca. Do końca miałem czwarte miejsce, ale po zebraniu druhów, wszyscy się zmobilizowali i zaczęli oddawać na mnie głosy, co było dla mnie zaskoczeniem i dało więcej energii do działania - mówi pan Andrzej.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Pan Andrzej nie traktuje tego jako swojego prywatnego sukcesu. - Podziękowania za oddane głosy należą się mojej rodzinie, przyjaciołom, strażakom i mieszkańcom nie tylko Krzyżówek, a całego powiatu. Cały czas wspierała mnie żona Agnieszka - mówi. - W ubiegłym roku zdobyłem w „Tygodniku Lipnowskim” tytuł najpopularniejszego strażaka roku, co zbiegło się z 50 - leciem naszej jednostki w Krzyżówkach. Gdyby nie jednostka, nie byłoby mnie, robię wszystko z myślą o OSP.

Druhem jest od 1990 roku, miłością do straży zaraził go tata. Pan Andrzej jest również zawodowym strażakiem, a służbę od 20 lat pełni w lipnowskiej jednostce. Od zawsze cenił sobie pomoc innym i pracę społeczną. Skromnie mówi, że nie ma osiągnięć, bo wszystko, co udało się zrobić w jego rodzinnej wsi to zasługi mieszkańców. A udało się wiele. W ubiegłym roku do użytku oddano kompleks boisk, na które składa się z pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej, jest także boisko do siatkówki. - Sport był mi zawsze bliski. Po wstąpieniu do straży zacząłem brać udział w zawodach pożarniczych. Byłem w kadrze wojewódzkiej i krajowej. Chciałem tę wiedzę przekazać nowo powstałej drużynie w Krzyżówkach - opowiada pan Andrzej. - Nie mieliśmy jednak gdzie trenować. Ćwiczyliśmy w lesie i na łąkach. Stąd pomysł na boisko.

Strażacy za zgromadzone środki zaczęli wykupywać działki. Udało się kupić prawie 2 hektary. W 2013 roku strażacy sami wzięli sprawy w swoje ręce i czynem społecznym wybudowali wspomniany kompleks boisk sportowych. Nie udałoby się, gdyby nie sponsorzy jak Sławomir Eska i mieszkańcy. Altana została wybudowana specjalnie na Jubileusz 50-lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzyżówkach. Wykorzystywana była już podczas licznych zabaw plenerowych, a także jako miejsce spotkań i zabaw dla dzieci i młodzieży.

- Na ternie kompleksu boisk sportowych, na najwyższym jego wzniesieniu stoi Jubileuszowy Krzyż, który został tam postawiony w lipcu ubiegłego roku. Wzniesiony krzyż jest ukoronowaniem działalność OSP, inicjatorem budowy był Proboszcz Parafii Ostrowite ksiądz Roman Żerkowski i zarząd jednostki. Krzyż został wzniesiony jako wotum wdzięczność za 50 lat działalność OSP Krzyżówki, w 1050 rocznicę Chrztu Polski oraz z okazji przypadających Światowych Dni Młodzieży - tłumaczy pan Andrzej.

Krzyż po zapadnięciu zmroku, włączał się. Z daleka widać było oświetlone wzniesienie.

Strażacy dbają także o rozrywkę i integrację. Ciężko wymienić wszystkie zabawy charytatywne i imprezy dla dzieci.

- Mamy jeszcze wiele planów, na których nie skończymy - zapewnia prezes OSP Krzyżówki.

W planach mają budowę garażu dla pojazdu pożarniczego i zebranego sprzętu. Na terenie leśnym ma także powstać piesza ścieżka edukacyjna. Prace rozpoczną się jeszcze w tym roku. Przy niej staną tablice informacyjne o przyrodzie, budki lęgowe, ławeczki, miejsce na ognisko. - Jedna z trzech zakupionych działek to las, to sposób na jej wykorzystanie. Ścieżka będzie prowadzić do krzyża - tłumaczy pan Andrzej.

Jednym z planów jest również plenerowa impreza z wystawą zabytkowych aut.

Widząc dokonania strażaka, wierzymy, że i tym razem się uda.