Jan Piechocki, mój ojciec, przyjechał do Bydgoszczy z Poznania i podjął pracę jako zecer-stereotyper w drukarni "Biblioteka Polska" w lutym 1923 r. Drukował wtedy banknoty - polskie marki o nominałach: 50.000, 100.000, 250.000 i 500.000.
Latem 1939 r. zwiedziłem drukarnię, bo wolą ojca było, abym terminował w dziale chemigrafii. Niestety, wybuch wojny zniweczył te plany. Imponowały mi techniczne urządzenia drukarskie: tygle, maszyna płaska i rotacyjna.
Po wojnie brat Konrad obrał zawód ojca - zecera-tytularza (metrampażysty).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?