Zarząd Dróg Wojewódzkich przyznaje, że inwestycji nie ukończono jak zakładano w pierwotnym terminie. Gdy w maju uroczyście podpisywano umowę na to zadanie mówiło się, że finał nastąpi do końca minionego roku. Również specyfikacja przetargowa zakładała termin wykonania prac w ciągu 7 miesięcy. Tak się nie stało. Kierowcy skarżą się na utrudnienia i dziury, na pasie od Kowalewa do Golubia i fakt, że drogowców po prostu nie ma.
Drogowców nie ma
- Zostawili tą drogę w strasznym stanie. My mieszkańcy posesji zlokalizowanych przy tej trasie codziennie od wielu miesięcy borykamy się z trudnościami dojazdu do domu i pracy. O ile jeszcze drogowcy byli na miejscu, remont postępował, to wykazywaliśmy dużą wyrozumiałość, ale jak ich nie ma, droga została rozgrzebana, to jesteśmy tym zbulwersowani – mówi nasz Czytelnik.
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich dowiedzieliśmy się, że prace przerwano z powodu … zimowej pogody. - Ze względu na występujące od grudnia ujemne temperatury oraz opady wykonawca nie miał możliwości dokończenia układania podbudowy na ostatnich odcinkach oraz ułożenia warstw bitumicznych zgodnie z oczekiwaną przez nas technologią w terminie do 15 stycznia. Te roboty będą mogły być sfinalizowane wczesną wiosną, gdy są zdecydowanie lepsze warunki pogodowe do układania mas bitumicznych i mieszanek z dodatkiem cementu. Zakładamy, że zajmą one nie więcej niż trzy-cztery tygodnie (na przełomie marca/kwietnia). Zależy nam na tym, by w trakcie budowy były przestrzegane wszystkie normy technologiczne. To jeden z podstawowych warunków koniecznych do tego, by droga przez wiele lat służyła kierowcom – informuje Michał Sitarek z ZDW w Bydgoszczy.
Wrócą wiosną
Przetarg na wykonanie prac na prawie 10-kilometrowym odcinku trasy nr 554 wygrała firma Trakcja PRKiI. Zadanie ma kosztowac 15,6 miliona złotych.
- Gruntowny remont obejmuje przede wszystkim przebudowę nawierzchni na odcinku blisko 10 kilometrów, która zostanie poszerzona do 6 metrów. Powstają też pobocza. Po przebudowie droga będzie przenosiła obciążenia 10 ton na oś. Miejsca niebezpieczne zabezpieczone będą barierami. W zakres zadania wchodzi też wykonanie nowego oznakowania pionowego i poziomego, przebudowa istniejących zatok autobusowych, zjazdów oraz poprawa odwodnienia. Trasa będzie objęta7-letnią gwarancją – dodaje Michał Sitarek.
Trasa jest niezwykle ważna dla regionu, dla ruchu turystycznego, łączy dwa miasta, stanowi połączenie z drogą krajową.
- Już wcześniej przy współpracy z samorządami wzdłuż trasy powstały ciągi pieszo-rowerowe. Teraz czas na drogę. Musi być zrobiona solidnie, a to niestety sporo kosztuje. Wiele czasu upłynęło zanim temat został sfinalizowany, dlatego dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość - mówił marszałek Piotr Całbecki przy podpisywaniu umowy.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?