Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa mandaty za jedno piwko. "300 złotych to za duża kara"

(dan)
pixabay
Pan Władysław w upalny sierpniowy dzień wypił piwo na ławce przed kościołem. Naszli go policjanci. Dostał aż dwa mandaty. Dlaczego?

- Było bardzo ciepło. Pić mi się zechciało, więc kupiłem piwo i usiadłem na ławce. Przyłapali mnie na tym policjanci i ukarali mandatem w wysokości 100 złotych - opowiada pan Władysław. - Przyjąłem mandat z pokorą. Wiedziałem, że piłem piwo w miejscu, w którym nie powinienem tego robić - dodaje.

Pojawił się jednak jeszcze jeden problem. Został bowiem również ukarany mandatem w wysokości 200 złotych z art. 65 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o tym, że "kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania: co do tożsamości własnej lub innej osoby, co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do wyżej wymienionych okoliczności".

300 złotych to za duża kara za czyn, którego się dopuściłem

- 300 złotych to za duża kara za czyn, którego się dopuściłem - przekonuje.

Przekonuje, że nie wprowadził policjantów w błąd co do swojej tożsamości. Przyznaje, że nie miał przy sobie aktualnego dowodu osobistego. Przedstawił im więc stary, ale z aktualnym peselem i danymi adresowymi. Dlaczego więc mimo wszystko został ukarany mandatem? Czy każdy z nas ma obowiązek mieć przy sobie (zawsze i wszędzie) dowód potwierdzający tożsamość?

Pytania te skierowaliśmy do inowrocławskiej policji.

- Nie udzielamy informacji dotyczących podejmowania interwencji wobec poszczególnych, określonych osób - tłumaczy sierż. szt. Michał Parzyszek. - Chciałbym jednocześnie podkreślić, że policjanci podczas nakładania na sprawcę wykroczenia mandatu karnego informują o prawie do odmowy przyjęcia mandatu w przypadku nie zgadzania się przez obwinionego ze stanowiskiem policjanta oraz, że w takiej sytuacji zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie.

Dodaje, że nie ma obowiązku posiadania przy sobie dowodu osobistego, "choć może to być przydatne w różnych, losowych sytuacjach, gdzie ustalenie danych może być pomocne służbom, np. w wypadku zasłabnięcia na ulicy. Jednakże nie jest to obowiązek, a co za tym idzie, nie jest przewidziana za to żadna kara".

Pan Władysław zapewnił nas, że uda się do komendanta ze skargą na policjantów.

Straż Miejska w Inowrocławiu opublikowała kolejny film z rozrabiającą młodzieżą w rolach głównych. Do tych zdarzeń doszło w nocy z piątku na sobotę- Operator monitoringu zauważył grupę młodzieży spożywającą alkohol na ławce przy ulicy Królowej Jadwigi, na wysokości Placu Klasztornego. Dodatkowo otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca miasta w tej sprawie, ponieważ młodzież bardzo głośno się zachowywała i tłukła butelki. Kamera monitoringu zarejestrowała grupkę młodych osób, która spożywała alkohol, zachowywała się agresywnie, jedna z dziewczyn rzuciła butelkę na chodnik - relacjonują strażnicy miejscy. O sprawie natychmiast został poinformowany dyżurny Komendy Powiatowej Policji. Patrol policji podjął interwencję.Oto zapis monitoringu:

Nocne życie Inowrocławia. Zobaczcie, co zarejestrował monitoring

Dziwne rzeczy działy się na inowrocławskim Rynku w miniony weekend. Wszystko zarejestrował miejski monitoring.Około godz. 1 w nocy strażnik miejski pełniący służbę na stanowisku operatora monitoringu miejskiego zauważył grupkę młodzieży, która znajdowała się na Rynku. - Niektóre osoby spożywały alkohol, jeden z mężczyzn z całej siły wyrzucił puszkę po piwie. Część z tych osób wykazywała zachowania agresywne kopiąc się nawzajem i przewracając. Grupka przemieściła się następnie ulicą Królowej Jadwigi. Operator obserwował cały czas ich zachowanie oraz zawiadomił o całej sytuacji dyżurnego policji, który na miejsce skierował patrol. Mężczyźni kopali i uderzali w rośliny znajdujące się w donicach ustawionych na ulicy Królowej Jadwigi, jeden z nich próbował nawet podnieść donicę ale okazała się zbyt ciężka. Następnie młodzież udała się w kierunku ulicy Dworcowej, gdzie jeden z mężczyzn urwał szyld z ogrodzenia. Patrol Policji podjął wobec grupki młodzieży interwencję, a dwóch najbardziej agresywnych mężczyzn zostało zatrzymanych - relacjonują strażnicy miejscy. "Ludzie, co wy bierzecie" - skomentował na Facebooku radny Dobromir Szymański.Oto zapis monitoringu:

"Ludzie, co wy bierzecie". Dzikie zachowanie w centrum Inowr...

Rowerowy patrol strażników miejskich niedaleko wieży ciśnień w inowrocławskich Solankach zatrzymał nastolatków z narkotykami.- Funkcjonariusze zauważyli dwie młode osoby w krzakach, które dziwnie się zachowywały. Postanowili to sprawdzić. Okazało się, że siedemnastolatek i osiemnastolatek posiadali przy sobie narkotyki. Na miejsce został wezwany patrol policji, który podjął wobec mężczyzn dalsze czynności - relacjonują strażnicy miejscy z Inowrocławia.Flash INFO, odcinek 11 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

W Solankach wpadli z narkotykami. Zatrzymał ich rowerowy pat...

Tylko wczoraj strażnicy miejscy podejmowali trzy razy interwencje dotyczące spożywania alkoholu czy zaśmiecania przez grupy młodzieży na terenie grillowiska w Solankach.Operator monitoringu miejskiego zauważył między innymi grupę młodych dziewczyn, wśród których dwie spożywały alkohol. - Wysłany na miejsce patrol strażników miejskich podjął interwencję wobec sprawczyń wykroczeń. Z pozoru błaha sprawa, zakończyła się dla tych pań sporymi kłopotami, ponieważ próbowały oszukać strażników co do swojej tożsamości oraz wieku. W celu ustalenia faktycznych danych strażnicy poprosili o pomoc funkcjonariuszy policji - relacjonują strażnicy miejscy. Po przybyciu policjantów i ustaleniu prawdziwych danych, okazało się, że są to szesnastolatki. - W związku z zaistniałą sytuacją straż miejska przekaże informację policji, która będzie prowadziła dalsze czynności związane z postępowaniem w sprawie demoralizacji nieletnich. Jak widać, próba oszukiwania funkcjonariuszy powoduje dodatkowe problemy, które mogą zakończyć się nawet w Sądzie Rodzinnym - dodają strażnicy.Tylko wczoraj strażnicy miejscy podejmowali trzy razy interwencje dotyczące spożywania alkoholu czy zaśmiecania przez grupy młodzieży na terenie grillowiska w Solankach. Wszystko zarejestrował operator monitoringu. Sprawy zakończyły się mandatami karnymi bądź pouczeniami.Oto film z kilku ostatnich interwencji:

Grillowisko w Solankach. Młodzież lubi to miejsce. Straż Mie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska