Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa oblicza Pomorzanina, Olimpia II bez szans [echa 16. kolejki V ligi grupy 1]

(slaw)
w niezłym stylu odprawił Promień Kowalewo Pomorskie.
w niezłym stylu odprawił Promień Kowalewo Pomorskie. fot. Sławomir Wojciechowski
Na czele stawki utrzymuje się Polonia Bydgoszcz. Cenne zwycięstwo odniósł Pomorzanin Serock.

Wda II/Strażak Przechowo - Promień Kowalewo

Tabela V ligi grupy 2:

Tabela V ligi grupy 2:

1. KP Polonia Bydgoszcz 16 41 68-15
2. Zawisza II Bydgoszcz 16 36 71-28
3. Naprzód Jabłonowo Pomorskie 16 32 28-16
4. Strażak/Wda II Przechowo-Świecie 16 32 39-18
5. Spójnia/Sanitrans Białe Błota 16 31 37-26
6. Drwęca/Adabet Golub-Dobrzyń 16 25 23-26
7. Pomorzanin Serock 16 22 25-35
8. Promień Kowalewo Pomorskie 16 21 25-20
9. Olimpia II Grudziądz 16 21 42-43
10. Cyklon Kończewice 16 20 36-40
11. Victoria Lisewo 16 18 15-34
12. Unia Wąbrzeźno 16 17 24-39
13. Start Pruszcz 16 15 17-34
14. LKS Dąbrowa Chełmińska 16 13 16-37
15. Czarni Nakło 16 13 25-44
16. Tucholanka/Hydrotor 16 12 25-60

Humory kibicom i sobie poprawili po zwycięstwie nad Startem piłkarze Unii Wąbrzeźno.To był mecz ważny dla obu drużyn, o przysłowiowe "6 punktów“. Bardziej zmotywowani byli wąbrzeźnianie, którzy już po kwadransie rozstrzygnęli losy wyniku. W 4. min. gapiostwo defensywy Startu (zabrakło w niej Patryka Podolskiego) wykorzystał Marcin Gołąb. Na 2:0 po 180 sekundach podwyższył Bartosz Rybszleger. W 15. min. Adama Górala pokonał precyzyjnym strzałem Tomasz Słojkowski. Do przerwy unici mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale zabrakło im skuteczności. W 2. połowie gra się wyrównała. Goście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki w 75. min. Sytuację sam na sam wykorzystał Radosław Drews. Unia minęła Start w tabeli.

Przeczytaj także: Bydgoski duet na czele [podsumowanie 16. kolejki V ligi grupy 1]

Po 1. połowie meczu Pomorzanina z Czarnymi Nakło zanosiło się na kompromitację serocczan. - Nasza gra była katastrofalna - mówi trener Pomorzanina Piotr Cielepak. - W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka ostrych słów. Dokonałem też zmian w ustawieniu sam wchodząc na boisko. W 2. części zagraliśmy znacznie lepiej i przełożyło się to na wynik. Czarni w końcówce mogli wyrównać, ale świetnie zachował się w bramce Patryk Kempa.

Przechowianie zasłużenie pokonali zespół z Kowalewa Pomorskiego. Wygrana mogła być okazalsza, bo sytuacji nie brakowało. Sam Marcin Wanat zmarnował trzy "setki“. Miejscowi niepotrzebnie też stracili dwie bramki.

Wzmocnieni grudziądzanie nie dali rady beniaminkowi z Jabłonowa. - Rywale grali bardzo ambitnie - mówi trener Olimpii II Sebastian Śnieć. - I dobrze się bronili. W całym meczu nie udało się nam wypracować żadnej klarownej okazji.

Lisewianie słabo zakończyli ten rok. W Golubiu-Dobrzyniu przegrali czwarty raz z rzędu. Rywale byli zespołem lepszym.

Tucholanka uległa Cyklonowi. - To najgorszy wynik, jaki mógł nam się przytrafić - mówił po spotkaniu z Cyklonem trener gospodarzy Henryk Zielinski. - Sam mecz był bardzo dziwny. Mogliśmy go przegrać dużo wyżej, ale również mogliśmy go łatwo wygrać. O wszystkim zdecydowała słaba skuteczność i brak szczęścia, bo w pierwszej połowie dominowaliśmy na murawie i powinniśmy prowadzić różnicą kilku goli.

- Co mi po ładnych porażkach - ubolewał Henryk Zielinski. - Rywal był dokładnie rozpracowany, cała taktyka była w szczegółach opracowana, zabrakło odrobiny szczęścia. Po pierwszej połowie licznie przybyli na mecz kibice byli pewni naszej wygranej. Nie udało się, ale cały zespół zasłużył na pochwałę za ambitną grę do samego końca.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska