Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 12. Policyjny patrol z grupy "Speed" zauważył kierującego fiatem panda, który poruszał się bez zapiętych pasów. Dodatkowo, pojazd miał uszkodzone jedno ze świateł mijania. W związku z powyższym funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do policyjnej kontroli i wylegitymować kierowcę. Ten, nie okazał prawa jazdy oraz dokumentu tożsamości tłumacząc się, że zapomniał zabrać z domu. Policjanci mieli jednak co do tego wątpliwości i postanowili dokładniej sprawdzić kontrolowany pojazd.
- Przeczucie ich nie myliło, gdyż kierowca tak naprawdę posiadał przy sobie dowód, ale chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny podał dane członka rodziny - podaje sierż. szt. Maciej Szarzyński z KMP w Grudziądzu. - Miał bowiem nadzieję, że w ten sposób funkcjonariusze nie dowiedzą się, że zaledwie kilka dni wcześniej zostało mu zatrzymane prawo jazdy za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
59-letni mieszkaniec Grudziądza stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia samochodu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?