https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa wypadki w Grudziądzu i wybuch kotła gazowego pod miastem. Są ranni (zdjęcia)

(dx)
Fot. Piotr Kołtacki/straż pożarna
Niemal jednocześnie do trzech bardzo groźnych zdarzeń doszło w mieście i najbliższej okolicy.

Dwa wypadki w Grudziądzu i wybuch kotła gazowego

Dwa wypadki w Grudziądzu i wybuch kotła gazowego pod miastem. Są ranni (zdjęcia)
Fot. Piotr Kołtacki/Straż Pożarna

(fot. Fot. Piotr Kołtacki/Straż Pożarna)

Około godz. 11.30 na ul. Chełmińskiej, na rondzie w pobliżu "Rożna" zderzyły się dwa auta osobowe. Cztery ranne osoby, w tym zakonnice jadące jednym z samochodów, przewieziono do szpitala.

Kiedy trwała akcja sprzątania po tym wypadku, kilkaset metrów dalej, na przejeździe kolejowym, na ul. Południowej pociąg zderzył się z autem osobowym. Z pierwszych informacji wynika, że rannych nie było.

W jednym z domów w Wałdowie Szlacheckim wybuchł natomiast kocioł gazowy. Strażacy dopiero dotarli na miejsce. Jedna osoba jest ciężko poparzona.

Dwa wypadki w Grudziądzu i wybuch kotła gazowego pod miastem. Są ranni (zdjęcia)
Fot. Piotr Kołtacki/straż pożarna

(fot. Fot. Piotr Kołtacki/straż pożarna)

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
driver
Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem...
Ale nie chcę się czepiać.
One się wg mnie nie zapadły. Wygląda mi na to, że przed wylaniem ostatniej warstwy asfaltu one już były za nisko.
Stąd problem.

Faktycznie te studzienki od początku były niżej niż SMA. Wygląda na to, że regulacja studzienek dopiero wiosną.
b
bpg
Święte słowa . Tuska przed trybunał stanu . Albo Komorowskiego . Albo Malinowskiego . Albo cała trójkę . Kto dopuścił do tak mroźnej zimy . Jarek by na to nie pozwolił . To zmowa w/w z Putinem . Ustalili to w Smoleńsku podczas organizacji mgły na czas lądowania samolotu z Lechem . Trzeba powołać komisję .

Popieram Trzeba powołać komisję skąd ta zima taka mroźna się wzięła i pozwolił na takie mrozy i opady śniegu W
innych szukałbym już we wszystkich rządach po 89
W
WTQ
Swoją drogą po dwóch dniach jeżdżenia już studzienki nie są równo z asfaltem

Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem...
Ale nie chcę się czepiać.
One się wg mnie nie zapadły. Wygląda mi na to, że przed wylaniem ostatniej warstwy asfaltu one już były za nisko.
Stąd problem.
G
Grzegorz
Zima zła. A któż to widział taką okrutną zimę w grudniu? Kiedyś to cajmerzy zdejmowali przed zimą koła z samochodów i stawiali do wiosny na kołkach. A dzisiaj jadą. Seta na liczniku - a przed nimi rowerzyści. A później w pracy opowiadania i żalenie się do godz. 12.00 jak to ciężko się jechało. Do tego paru łysych w kapturach ułanów w swoich bolidach marki szrot in reich do 100 ioro - i tragedia gotowa. Kiedyś to jeszcze dbano o stan ulic. Dzisiaj każdy widzi. Nawet strażnikom fotki na mrozie nie wychodzą. I tak aby do poniedziałku. Może rankiem znowu zobaczę uśmiechniętą, szczęśliwą twarz policjanta z alkotesterem w ręku który powie dziękuję - proszę jechać dalej.
r
ron
Intryguje mnie pewna sprawa. Może wy znacie sensowną odpowiedź?
Jak możliwe jest nieodpowiednie odśnieżenie drogi na, której nie odbywa się ruch?
Dość komiczne wydają się argumenty ZDMu, jakoby drogi staną się przejezdne dopiero w momencie, w którym ruch samochodów będzie odpowiedni. A czy nie prościej wziąć jest parę szufli i należycie odgarnąć biały puch z zamkniętych odcinków traktów np. ul. Hallera?

Święte słowa . Tuska przed trybunał stanu . Albo Komorowskiego . Albo Malinowskiego . Albo cała trójkę . Kto dopuścił do tak mroźnej zimy . Jarek by na to nie pozwolił . To zmowa w/w z Putinem . Ustalili to w Smoleńsku podczas organizacji mgły na czas lądowania samolotu z Lechem . Trzeba powołać komisję .
D
Dan Mejer
@Tantrum
Pamiętasz może numer taborowy pojazdu Arrivy, który brał udział z kolizji?
P
P.
Co do zakonnic: a gdzie opatrznośc boża?
j
ja to ja
Trudno - ty jako pieszy masz najwiecej do stracenia, a nikt nie bedzie sie zatrzymywal na psach bo to tez powoduje zagrozenie np, na drogach dwupasmowych w jedna strone. Niektorzy piesi chodza jak swiete krowy i mysla ze sa widoczni i bezpieczni!
T
Tantrum
"Piesi także nie są lepsi. Nie przewidują wchodząc na jezdnię, że samochód może wpaść w poślizg. A w wyniku takiego poślizgu najbardziej ucierpi przecież pieszy."

Kierowcy nie przewidują, że pieszy, stojący przed przejściem, chce przejść przez jezdnię w miejscu do tego wyznaczonym. I jadą tak szybko, jakby warunki były zupelnie normalne, a drogi są bardzo śliskie.
PS. A często trzeba stać kilka minut, żeby móc przejść.
T
Tantrum
Drogi mogą wyglądać na czarne, ale są bardzo śliskie, często zalega lód, ale droga wygląda na czarną. W cywylizowanych krajach kierowcy zwalniają do ok. 20 km/h (i wolniej) w takich warunkach, u nas zwalniają do 40-50 km/h. Wówczas łatwo o wypadek. Służby, odpowiedzialne za stan dróg, mogłyby faktycznie lepiej się spisać, ale zła praca służb nie zwalnia nikogo z rozważnej jazdy.

W wypadku na przejeździe przy ul. Południowej nikt nie ucierpiał. Samochód leżał w rowie, na torach stał skład Arrivy. Obok pojazdu stali ludzie z osobówki. Zatrzymaliśmy się, powiedzieli, że wszystko z nimi jest w porządku. Wyglądało ta tak, jakby pociąg uderzył w tył samochodu. Swoją drogą, rozbraja mnie nieostrożność niektórych kierowców przed przyjazdami kolejowymi. Dziś widoczność była dobra, przed przejazdem jest znak "stop". Drogą do Rudnika da się jechać, chociaż szybciej niż 20km/h to igranie z losem.
M
M00N
Dzisiaj dalej pełno lodu na Hallera a co dopiero 2 dni temu jak ją oddali do użytku
Swoją drogą po dwóch dniach jeżdżenia już studzienki nie są równo z asfaltem
J
JakSon
Intryguje mnie pewna sprawa. Może wy znacie sensowną odpowiedź?
Jak możliwe jest nieodpowiednie odśnieżenie drogi na, której nie odbywa się ruch?
Dość komiczne wydają się argumenty ZDMu, jakoby drogi staną się przejezdne dopiero w momencie, w którym ruch samochodów będzie odpowiedni. A czy nie prościej wziąć jest parę szufli i należycie odgarnąć biały puch z zamkniętych odcinków traktów np. ul. Hallera?
D
Dan Mejer
Od siebie dodam, że świeżo otwarty pas ul. Hallera nadal pokryty jest lodem.
Jechałem dziś tym odcinkiem. Kto w ogóle zatwierdził oddanie tej jezdni do użytku w takim stanie? To jakiś absurd.
G
Grudziądzanka
Wcale mnie nie dziwi że tam doszło do wypadku, to była kwestia czasu. Przejeżdząłem w stronę Mniszka około 11 to na całej ulicy była jedna wielka ślizgawica, w ogóle nie posypane - skandal!!!!

Skandalem jest szaleńcza jazda niektórych kierowców w ZIMOWYCH WARUNKACH!!! Niestety zapominają, że droga jest ŚLISKA!!!
W
WTQ
Wcale mnie nie dziwi że tam doszło do wypadku, to była kwestia czasu. Przejeżdząłem w stronę Mniszka około 11 to na całej ulicy była jedna wielka ślizgawica, w ogóle nie posypane - skandal!!!!

Większość ulic w mieście jest niebezpieczna.
Ale to nie jest jedyny problem. Wielu kierowców nie zachowuje należytej ostrożności, jeżdżą szybko i przy tym nie zachowują większych odstępów. To jak spacer po polu minowym.

Piesi także nie są lepsi. Nie przewidują wchodząc na jezdnię, że samochód może wpaść w poślizg. A w wyniku takiego poślizgu najbardziej ucierpi przecież pieszy.

Od siebie dodam, że świeżo otwarty pas ul. Hallera nadal pokryty jest lodem. Zalecam szczególna ostrożność na całym odcinku drogi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska