Energa Toruń - Basket Gdynia 79:44 (18:16, 18:7, 25:13, 18:8)
Energa: Macaulay 21, Idczak 15, Walich 14, Kudraszowa 8, Skorek 5, Darnikowska 5, Cosby 4, Wieczyńska 3, Alikina 2, Płonka 2.
Najwięcej dla Basketu: Jakubiuk 12, Troina 10. Suknarowska 10, Kotnis 10.
W środę torunianki wreszcie zagrały w niemal optymalnym składzie. Zabrakło już tylko rozgrywającej Matee Ajavon i wciąż kontuzjowanej Pauliny Misiek.
Kibice po raz pierwszy za to mogli obejrzeć w akcji dwie Amerykanki: Victorię Macaulay i Donikę Corby. Zaimponowała zwłaszcza ta pierwsza: silna i szybka pod koszem, całkowicie dominowała pod tablicami. Trzeba jednak pamiętać, że Basket przyjechał bez nominalnej środkowej i Macaulay miała ułatwione zadanie.
W meczu we wtorek.
AZS UMCS Lublin - Basket Gdynia 104:61 (21:13, 30:14, 24:19, 29:15)
AZS UMCS: Szumełda-Krzycka 15, Williams 14, Szczepanik 14, Dorogobuzowa 12, Player 12, Jujka 12, Metcalf 10, Morawiec 10, Owczarzak 5.
Basket: Troina 25, Kotnis 12, Grabowska 7, Jakubiuk 5, Ossowska 4, Marcinkowska 3, Podgórna 3, Suknarowska 2, Jackowska 0.