Do pierwszego tragicznego wypadku doszło w Janowie niedaleko Bydgoszczy. 9-letnia dziewczynka wyjeżdżała na rowerku ze swojego domu na ulicę.
Została potrącona przez nadjeżdżające dostawcze IVECO. Niestety nie udało się jej uratować. Poniosła śmierć w drodze do szpitala. - Policjanci prowadzą teraz dochodzenie na temat przyczyn wypadku. Sprawę będzie badał prokurator. Wiemy tylko tyle, iż kierowca był trzeźwy - mówi Maciej Osiński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Przeczytaj też: Bydgoszcz. Dwie dziewczynki potrącone na pasach
Do drugiego wypadku doszło w Bydgoszczy przy ul. Zduny. 8-letnia dziewczynka została potrącona tym razem przez auto osobowe. Na szczęście przeżyła. Zabrano ją do szpitala.
Dziecko wybiegło zza zaparkowanych samochodów wprost pod jadące auto prowadzone przez 45-letnią bydgoszczankę. 8-latka wpadła pod samochód, ale na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń.
- Dziecko jest teraz w szpitalu. Ma kilka otarć na plecach i rękach. Gorąca rura wydechowa i silnik samochodu poparzyły dziewczynkę w kilku miejscach. Jej zdrowiu nic nie zagraża. Kobieta, w wyniku szoku, także trafiła do szpitala. Jej także nic nie zagraża - opowiada nam Osiński.
Policjanci ustalaja przyczyny wypadku w Bydgoszczy, ale najprawdopodobniej zdarzył się on przez nieuwagę 8-latki.