https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwie osoby zginęły w katastrofie śmigłowca

Fot. tvn24
Pilot i osoba z obsługi zginęli w katastrofie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który z nieznanych jeszcze przyczyn rozbił się koło Jarostowa pod Środą Śląską. Leciał do niegroźnego w skutkach karambolu na autostradzie A4.

Wypadek przeżył lekarz ze śmigłowca, który w stanie ciężkim trafił do szpitala wojskowego we Wrocławiu. Na pokładzie helikoptera nie znajdowali się ranni w wypadku.

Lekarz jako jedyny z załogi śmigłowca tuż po wypadku zdołał się telefonicznie skontaktować ze służbami ratunkowymi. Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana. Wiadomo tyle, że na trasie przelotu śmigłowca była gęsta mgła.

Śmigłowiec pogotowia leciał na miejsce karambolu na autostradzie A4 koło Budziszowa. W karambolu na A4 nie było poważniej rannych. Śmigłowiec leciał do ciężarnej kobiety, która po wypadku na trasie źle się poczuła.

W Warszawie powołano sztab kryzysowy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska