Dworzec Bydgoszcz-Główna zostaje w tyle. Nadal będzie straszył i szpecił

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej aktualnych informacji z Bydgoszczy znajdziesz również na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Bydgoszcz ominą rządowe dotacje na remont głównego dworca kolejowego, bo nie jest ona miastem partnerskim Euro 2012. Nie pomogły nawet przeszło trzyletnie starania kujawsko-pomorskiego zarządu Rejonu Dworców PKP o pieniądze na odnowienie bydgoskiej stacji.

Straszy i szpeci

- Zbrzydł mi już widok szarego gmachu, którego architektura do miana nowoczesnej nie mogła aspirować nawet 25 lat temu, kiedy pewnie odbył się ostatni gruntowny remont terminalu - mówi Zofia Przemykała, nauczycielka, która trzy razy w tygodniu dojeżdża do pracy do Torunia.

Z kolei pan Krzysztof Wierzbicki często jeździ pociągiem w odwiedziny do krewnych we Wrocławiu: - Nie ma co. Wrocławianie mają szczęście. Jest tam piękny, dziewiętnastowieczny dworzec kolejowy. Po jego remoncie, który zresztą już ruszył, budynek będzie piękną ozdobą miasta. W Bydgoszczy nie mamy wprawdzie takiego zabytku, ale to przecież nie oznacza, że dworzec nie może wyglądać estetycznie. Głupio mi odbierać znajomych z naszego terminalu, gdy na powitanie słyszę: "Ale ten wasz dworzec jest okropny".

Na przebudowę poczekamy

Bydgoszcz Główna ma przestać szpecić. Istnieje projekt gruntownej przebudowy całego dworca i terenów do niego przyległych. - Wzdłuż ulicy Zygmunta Augusta ma powstać jednolity, nowoczesny zespół budynków - mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP. - W założeniu ma mieścić się tam m.in. pasaż handlowy.

Jeszcze dalej w snuciu pomysłów na ożywienie dworca i jego okolic idzie Filip Sikora z Wyższej Szkoły Gospodarki, który nadzorował prace nad nowym studium zagospodarowania tej części miasta. - Teren w sąsiedztwie bydgoskiego dworca był kiedyś nowym centrum miasta. Teraz to właściwie peryferie. Dzielnica częściowo zapomniana, częściowo po prostu zaniedbana. Kompleksowa przebudowa pierzei wzdłuż ulicy Zygmunta Augusta - od budynku poczty, aż do siedziby Pesy, byłaby szansą na ożywienie tej części miasta. W nowych zabudowaniach mogłoby się znaleźć miejsce na centrum rozrywki, a może też na nowe muzeum kolei.

Te plany to marne pocieszenie dla bydgoszczan. Jeżeli jakiekolwiek prace budowlane ruszą, to nie wcześniej niż za dwa lata.

- Przebudowa dworca to wielki projekt, który miałby być zrealizowany na podstawie umowy o współpracy miasta i PKP - dodaje Wrzosek. - Bydgoszcz wspólnie z koleją mają uregulować kwestie własnościowe tych terenów. Rozmowy trwają, jednak do przebudowy potrzebni są też inwestorzy zewnętrzni. Ich poszukiwania zajmą najwięcej czasu. Dlatego prace budowlane mają szansę ruszyć dopiero w ciągu 3 lat.

Remont będzie kosmetyczny

Szansą na przyspieszenie tej inwestycji byłoby wpisanie bydgoskiego dworca na listę priorytetowych remontów, które mają się zakończyć przed Euro 2012. W wyścigu o ministerialne pieniądze na ten cel nasze miasto wyprzedziły jednak m.in. dworce w Poznaniu, Gdyni, Warszawie i we Wrocławiu.

- Administratorzy bydgoskiego dworca głównego od co najmniej 2006 roku występowali do zarządu PKP o dotacje na renowację terminalu - zapewnia Adam Neumann, zastępca dyrektora Rejonu Dworców PKP w Gdańsku, któremu podlegają stacje w Kujawsko-Pomorskiem. - Dopiero na ten rok udało nam się wygospodarować około 2,5 mln zł na niezbędny remont elewacji i wnętrza budynku dworcowego przy ul. Zygmunta Augusta. Naprawiony zostanie też dach terminalu. Są to prace, które koniecznie trzeba wykonać, bo te naprawy nakazał nam powiatowy inspektor budowlany w Bydgoszczy.