MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Postępowanie w sprawie likwidacji terminala w Emilianowie jest faktem. Czy ktoś zawinił?

Wojciech Mąka
Czy inwestycja ma jeszcze szansę powodzenia?
Czy inwestycja ma jeszcze szansę powodzenia? archiwum/zdjęcie ilustracyjne
Zgromadzenie wspólników - jak już informowaliśmy - zdecydowało o postawienie spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo w stan likwidacji. Powód to brak pieniędzy. Zapytaliśmy prominentnych działaczy politycznych czy to koniec inwestycji i czy ktoś zawinił.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa ma 88 procent udziałów spółce, pozostali to w śladowych ilościach PKP i Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny. Podczas posiedzenia sejmowego Zespołu Parlamentarnego Ziemi Bydgoskiej poprzez aklamację przyjęto stanowisko z apelem do wszystkich udziałowców o podjęcie uchwały o dalszym działaniu spółki. Warto przypomnieć, że Bydgoszcz została wpisana jako węzeł logistycznych do Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T, czyli do instrumentu służącego koordynacji oraz zapewnieniu spójności inwestycji infrastrukturalnych państw Unii Europejskiej.

Wszyscy takie terminale mają

Chętnych jednak nie było. KOWR twierdzi, że spółka przejadła 2,5 mln zł. Region kujawsko-pomorski jest przedostatnim w Polsce, który nie ma takiego kolejowego terminala przeładunkowego. Pod koniec tygodnia zgromadzenie wspólników spółki zdecydowało o postawienie jej w stan likwidacji.

Wojewoda: "Spółka to nie terminal"

- Należy oddzielić kwestię Spółki, która nie posiadała żadnej zdolności inwestycyjnej, od samej przyszłej budowy portu przeładunkowego. W wyniku braku działań w poprzedniej kadencji, Spółka nie miała ani 1m kw. terenu, na którym mogła cokolwiek budować. Nie rozpoczął się nawet proces przekazywania terenów przez PKP - zaznacza Michał Sztybel, Wojewoda Kujawsko-Pomorski.

Sztybel podkreśla, że czym innym pozostaje sama idea budowy portu. - Rozmawiałem osobiście z prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim, a także z Marszałkiem Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotrem Całbeckim, którzy zadeklarowali przejęcia jedynego aktywa Spółki, czyli decyzji środowiskowej - stwierdził wojewoda. - Rozmawiam także z podmiotami krajowymi o nowej formule kontynuacji projektu we współudziale samorządu województwa i miasta. Decyzje nie należą do mnie, ale będę podejmował wszelkie kroki, aby projekt był kontynuowany w nowej, realistycznej formule.

PiS co najmniej oburzony

Oburzenia decyzją wspólników nie kryje Piotr Król, bydgoski poseł PiS, który od dawna interesuje się sprawą Emilianowa. Zwraca uwagę, na to, że w rękach KO są trzy najważniejsi przedstawiciele władz - marszałek, wojewoda i prezydent Bydgoszczy.

Poseł zapowiedział na najbliższy poniedziałek (2.09) zwołanie konferencji prasowej w tej sprawie.

Ma być nowa formuła prawna

- Likwidacja spółki nie oznacza rezygnacji z budowy Terminala Intermodalnego Bydgoszcz Emilianowo uważa Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Spółka nie dysponowała gruntem i nie została przez rząd PiS wyposażona w narzędzia. Dysponowała jedynie decyzją środowiskową, której przejęcie zadeklarowałem wspólnie z Marszałkiem Województwa. Jesteśmy w tej sprawie w bieżącym kontakcie z Wojewodą Kujawsko-Pomorskim. W najbliższym czasie uzgodniona zostanie nowa formuła prawna, która umożliwi kontynuację prac przygotowawczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska