Galerię otwarto w odrestaurowanym pięknie zabytkowym budynku z tzw. pruskiego muru. Uporządkowano też teren wokół - z parkiem i stawem. Ma więc wieś swój teren spacerowy. I dom, w którym
Są w nim sale, w których organizowane są wystawy i spotkania z ciekawymi ludźmi. Kiedy zajechaliśmy tam nieco spóźnieni w piątek po godz. 17, trudno było o wolne fotele. Niektórzy więc stali - pod oknami. Przyszli nie tylko mieszkańcy gminy Sicienko.
Przyjechali też ludzie z Bydgoszczy, Nakła, a także z Gruczna. Bo główny bohater spotkania - poeta ks. Franciszek Kamecki - jest w Grucznie proboszczem.
Ks. Kamecki wydał kilkanaście tomików wierszy, jest znanym autorem i nie wszystkim udaje się zaprosić go na spotkanie. Galerii Sztuki w Sicienku przy ul. Bydgoskiej 6
nie odmówił.
Czytał utwory m.in. z ostatnio wydanej swego tomiku wierszy "Podsłuchiwanie samego siebie". Zaprosił do udziału w spotkaniu wójta gminy Sicienko - Jana Wacha - też poetę, autora wielu tomików wierszy, w tym wydanego w tym roku "Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę". Tak więc z jednego spotkania autorskiego zrobił się mityng poetycki dwóch poetów, i to - .
w towarzystwie obrazów.
Bo w piątek też otwarto w Galerii Sztuki wystawę bardzo ciekawych prac (" Opowieść o martwej naturze") Bogusława Kurasia, profesora rysunku i malarstwa w Zespole Szkół Plastycznych im. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, absolwenta tej szkoły, który studia malarskie ukończył w roku 1980 w Poznaniu i wystawiał już wiele razy w kraju i zagranicą.
Publiczność była zachwycona. To są już raczej stałe spotkania towarzyskie w sicieńskiej Galerii Sztuki. Bo uchodzi na nich bywać. Stąd i coraz więcej na tych spotkaniach osób. Bo jeśli robią to ciekawie, to dlaczego nie być?