Prokuratorskie ustalenia dotyczą lat 2008-2010. W ubiegłym roku pisaliśmy, że firma zarządzana przez Tomasza P., ówczesnego naczelnika wydziału obsługi klienta ZUS w Bydgoszczy, obecnie dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ, prowadziła szkolenia w szpitalu miejskim w Bydgoszczy.
Nie byłoby w tym nic zastanawiającego, gdyby nie fakt, że szkolenia kosztowały szpital blisko 33 tys. zł. - Za jedno firma Tomasza P. inkasowała od 4 do 4,5 tysiąca zł. Wiadomo natomiast, że - o ile faktycznie zachodziła konieczność szkolenia personelu szpitala - można było zrobić to za darmo. W razie potrzeby kadrę dużego zakładu, jakim jest m.in. szpital, szkoli bowiem… ZUS - informowaliśmy w lipcu 2013 roku.
Przeczytaj także: Szef NFZ odpiera zarzuty pracowników
Fotel szefa Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ Tomasz P. przejął 8 grudnia 2011 roku. Zastąpił tym samym odwołanego niespodziewanie w październiku tamtego roku Wiesława Kiełbasińskiego. Krótko po objęciu stanowiska nowy dyrektor rozpoczął roszady kadrowe. Poinformowali nas o tym zaniepokojeni pracownicy. - Żyjemy w ciągłym strachu - mówiły anonimowo zatrudnione w NFZ osoby. - Co chwilę słyszymy, że ktoś został zwolniony - dodawali.
WIĘCEJ INFORMACJI NIEBAWEM.
Czytaj e-wydanie »