https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor toruńskiego aresztu śledczego odwołany za samobójstwa

Adam Willma
fot. Lech Kamiński
Podpułkownik Jacek Pekról nie jest już dyrektorem toruńskiego Aresztu Śledczego. Powodem odwołania była seria samobójstw, do których doszło w ciągu ostatnich miesięcy.

Czarna seria samobójstw w "beczce" rozpoczęła się w sierpniu. Najpierw na życie targnął się 52-letni Kazimierz L. Recydywista, na którym ciążył zarzut fałszerstwa dokumentów, miał przed sobą perspektywę 3 lat odsiadki. Trzy tygodnie później w celi powiesił się 21-latek z Górska, sprawca serii drobnych włamań. W obu przypadkach trudno doszukać się zbieżności, zadecydował raczej zbieg okoliczności.
Przed tygodniem pracownikami aresztu wstrząsnęła informacja o kolejnym samobójstwie - tym razem kierownika działu penitencjarnego i rzecznika prasowego placówki. Przed śmiercią funkcjonariusz wysłał do przełożonych list, w którym informował o rzekomych nieprawidłowościach w jednostce.

Dla sprawdzenia informacji opisanych przez funkcjonariusza, dyrektor generalny Służby Więziennej powołał specjalny zespół kontrolny. Potwierdziła się część zarzutów sformułowanych przez Dariusza W. Nie ma jednak wśród nich poważnych zaniedbań:

- Głównym powodem odwołania są stosunki międzyludzkie w toruńskim areszcie. Po śmierci Dariusza W. funkcjonariusze są bardzo podzieleni, co nie powinno mieć miejsca - mówi Luiza Sałapa, rzecznik prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Jacek Pekról, który miał wcześniej wyśmienitą opinię jako wicedyrektor zakładu karnego we Włocławku, został odsunięty ze stanowiska, ale pozostaje do dyspozycji Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Bydgoszczy. Jego miejsce (na razie jako pełniący obowiązki) zajął wczoraj podpułkownik Grzegorz Breitenbach, dotychczasowy zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Fordonie uchodzący za zwolennika rządów twardej ręki.
(wiad)

Więcej na temat kulis odwołania dyrektora - czytaj w piątek w magazynie "Pomorskiej"

Komentarze 48

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gg
W dniu 17.10.2009 o 12:51, haha napisał:

to włam się ze swojego do pentagonu albo ściągaj pedofilskie filmy...specjalista branży IT i trybunał konstytucyjny w jednym


Po pierwsze IP to nie dane osobowe, dane właściciela łącza- to nie wszystko. Po drugie nn komendant o którym piszesz- na własną rękę co najwyżej może sobie ...... zrobic bez wszczęcia postępowania i zwrócenia się do własciela serwera, który może może odmówić udzielenia inf. Kwestia zwrócenia się do operatora o ustalenie własciciela łącza wymaga wydania postanowienia w trybie art. 302 par.2, a na to przysługuje zażalenie.....osobie nie będacej póki co stroną postępowania - czyli np Tobie... Bez tego jest rażące naruszenie przepisów procedury karnej i sio... A po trzecie istnieje instytucja przyznania sie do winy i jeszcze trzeba z niej skorzystać. To jest zbyt komfortowa sytuacja dla ogranu procesowego. W praktyce śledczej można oberwać "łańcuchem poszlak". I co wówczas? Praktycznie w tej sytuacji każde z ogniw tego łańcucha da się wyeliminować dowodem przeciwnym, a więc istnieje pewna prognoza, że prokurator nie da rady napisać a.o, a sąd wyda wyrok skazujący? Tylko jakoś nie widzę za co tutaj ktoś ma się obrażać? Z komputera domowego korzystać może - teoretycznie nieograniczona liczba osób a Ty nie musisz mówić kto, bo akurat nie ma Cię w domu, śpisz pijany a kolega wariuje na forach a na członków rodziny się nie donosi lub mozna odmówić skladania zeznań. (182 i 183 kpk)Do Pentagonu włamywać się nie muszę etc. Ściąganie filmów wymaga jeszcze zabezpieczenia dysku twardego, haseł wejściowych etc. Przykład :Jeżeli podejrzany o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku twierdzi, że wódki napił się już po zdarzeniu, żeby opanować nerwy, nie wystarczy poprzestać na zaprotokołowaniu jego spontanicznej relacji. Należy go dokładnie zapytać, w jakim czasie, miejscu i okolicznościach oraz jaki alkohol i w jakiej ilości wypił. Należy co najmniej dwukrotnie pobrać próbki krwi lub powietrza do odpowiedniej analizy. Należy następnie udać się do podawanego miejsca, dokonać jego oględzin lub przeszukania w celu odszukania butelki i sprawdzenia, czy wyjaśnienia podejrzanego znajdują potwierdzenie. Oczywiście te dyrektywy dowodowe będą różne w różnych sprawach i sytuacjach dowodowych. Ważna jest umiejętność zauważenia zawczasu potrzeby ich realizacji zgodnie ze starą zasadą, że "jeden dowód to żaden dowód". Od siebie dodam - zwłaszcza poszlakowy. Czy uważasz, że organy ścigania nie mają nic innego do roboty niż zajmować się znilizną w aś i wydawać państwową kasę na ustalanie autorów wpisów? Bez odbioru.
P.S.
h
haha
W dniu 17.10.2009 o 12:23, ~znawca~ napisał:

"Sam numer IP komputera nie wystarcza, by wskazać osobę, która z niego korzystała. Numerowi IP nie da się postawić zarzutów"- kolego Znawco prawa karnego....


to włam się ze swojego do pentagonu albo ściągaj pedofilskie filmy...specjalista branży IT i trybunał konstytucyjny w jednym
~znawca~
W dniu 12.10.2009 o 10:40, xcx napisał:

zaprzyjaźniony komendant ustala adresy IP.


"Sam numer IP komputera nie wystarcza, by wskazać osobę, która z niego korzystała. Numerowi IP nie da się postawić zarzutów"- kolego Znawco prawa karnego....
s
sw
nakisiło sie w tej beczce, gospodarz w porę dekla nie otworzył
M
MACZO
W dniu 07.10.2009 o 19:31, fair_lady napisał:

odejscie dyrektora Pekrola to wielka strata dla aresztu. ogromna czesc zalogi jest z nim i za nim. to najlepszy dyrektor jaki tam byl!!! przynajmniej szanowal ludzi, byl kulturalny i kompetenety. czlowiek z klasa.


PEKROL "Z KLASĄ"???? A ILE TY MASZ KLAS....... SKONCZONYCH ŻE TAKIE GŁUPOTY WYPISUJESZ??? TY...ZAŁOGO WEŻ SIE WRESZCZIE DO ROBOTY I NIE FILOZOFUJ BO TEN KARIEROWICZ JUZ TOBIE NIE POMOŻE
M
MIM
W dniu 10.10.2009 o 00:32, ~gość~ napisał:

Bądźmy realistami-Dyrektor Pekról to wysokiej klasy specjalista jeśli chodzi o wiedzę z zakresu penitencjarystyki, to fantastyczny psycholog i doradca dla poszukującego pomocy. Pokoje większości Dyrektorów są otwarte dla TYCH WYJĄTKOWYCH. Pokój Pekróla był zawsze otwarty dla tych, którzy tego potrzebowali. Być może za to jest obecnie potępiany Dyrektor Pekról-za to, że miał czas dla każdego pracownika, że nie uprzywilejował sobie tylko TYCH WYJĄTKOWYCH, za to, że pomagał, doradzał i że szanował drugiego człowieka.Zazdrościliśmy funkcjonariuszom z Torunia patrząc jak Jacek P. opuszcza nasz zakład. Teraz z pożałowaniem patrzymy na niektórych z tych funkcjonariuszy z beczki, którzy tak łatwo obrzucają obelgami tak fenomenalnego szefa jakim jest Jacek Pekról. Szczerze mówiąc nie zasłużyliście na takiego Dyrektora. Pracownikom z CZSW czy OISW życzę sukcesów z dalszym takim podejściem i nieudolną oceną umiejętności, wiedzy, fachowości, pracowitości i uczciwości podwładnych. Panie Jacku jest Pan w gronie osób nielicznych, które umieją łączyć służbę Ojczyźnie ze służbą każdemu człowiekowi w taki sposób żeby nikogo nie ranić. Niestety stał się Pan ofiarą tych, którzy nie mają o tym "zielonego pojęcia", dla których układy stanowią wartość nadrzędną. Podziwiam Pana za odwagę przeciwstawiania się utartym schematom i układom, za zawsze rzetelną ocenę sytuacji, za zawsze trzeźwy osąd ale nade wszystko za to, że potrafi Pan docenić pracę człowieka a nie ocenić jego pracę przez pryzmat posiadanego nazwiska. Dziś z politowaniem patrzę na to co robią CZSW i OISW ale wierzę, że i tam są tacy którzy wnikliwie ocenią Pańską pracę i zasługi dla SW. Wyrazy ogromnego uznania i szacunku!!!


NO TAK!!!!!!!TEŻ MI SIĘ WYDAJE ŻE TEN PEKROL JEST WYJATKOWY!!!!!!ŻEBY W TAK KROTKIM CZASIE TAKIE NADUŻYCIA ZROBIĆ???? W TYM WLOCLAWKU JESZCzE POWINNI KONTROLĘ ZROBIC I SPRAWDZIC CO TAM NAMIESZAŁ. PODEJRZEWAM ,ŻE ZA TE POZYTYWNE OPINIE KTÓRE WYPISUJECIE ON WAM COŚ OBIECUJE...BO NIE WIERZĘ W TO ŻEBY NORMALNI LUDZIE MOGLI ZA DARMO WYPISYWAĆ TAKIE BZDURY O TYM PADALCU !!!!!!!!
h
hoker
W dniu 12.10.2009 o 10:40, xcx napisał:

zaprzyjaźniony komendant ustala adresy IP.



Twój również , bo sprzedajesz....
x
xcx
zaprzyjaźniony komendant ustala adresy IP.
e
eeeeeeeeeee
W dniu 11.10.2009 o 22:43, kiki napisał:

Co tam się u was dzieje! Dobrze, że nie musze pracować w takim środowisku. Szkoda tylko, że przez jakiegoś desperata lecą główki niewinnych osób, bo jak zwykle musi być pokazówka


ktoś z niego zrobił desperata- pochwal się gdzie się tak wspaniale pracuje. dla mnie wszędzie jest tak samo tylko czekać kiedy znowu coś ...olnie
k
kiki
Co tam się u was dzieje! Dobrze, że nie musze pracować w takim środowisku. Szkoda tylko, że przez jakiegoś desperata lecą główki niewinnych osób, bo jak zwykle musi być pokazówka
G
Gość
W dniu 10.10.2009 o 16:30, et napisał:

TWARDA RĘKA-HA HA DLA KLAWISZY OCZYWIŚCIE -DLA PANÓW ZŁODZIEJI KAŻDY DYREKTOR JEST BARDZO MIŁY.WYSTARCZY SERIA SKARG I PORTKI PEŁNE. W POLSKICH WIĘZIENIACH FUNKCJONARIUSZE SĄ ZA KARĘ A PANOWIE PRZESTEPCY DLA ROZRYWKI.



Przykład tak zwanej prawdy oczywistej. Brawo dla Kolegi/Koleżanki
e
et
TWARDA RĘKA-HA HA DLA KLAWISZY OCZYWIŚCIE -DLA PANÓW ZŁODZIEJI KAŻDY DYREKTOR JEST BARDZO MIŁY.WYSTARCZY SERIA SKARG I PORTKI PEŁNE. W POLSKICH WIĘZIENIACH FUNKCJONARIUSZE SĄ ZA KARĘ A PANOWIE PRZESTEPCY DLA ROZRYWKI.
j
ji
Słynie z rządów twardej ręki? hahahaha. Otacza sie niekompetentnymi lizusami i donosicielami , no i wówczas rządzi. Toruń to dla niego idealne bagnisko. Odnajdzie sie tam szybko. Jeśli ktoś nazywa coś takiego rządami, to ja się zwalniam...
G
Gość
W dniu 10.10.2009 o 11:25, hoker napisał:

Poprawka ortograficzna do poprzedniego postu, niestety rąbnąłem babola )))No, to to już jest typowe lizusostwo. Tego chyba Pana/i były szef chyba najmniej potrzebuje. Wcale mi go nie żal, bo:1. Ma znajomości i spadnie na 4 łapy. Więc się nie użalajcie nad tym kto jest w układzie. Gdyby w nim nie był- musiałby odejść na zaopatrzenie...2. O jego wybitnym podejściu do ludzi miałem się osobiście przekonać. Jego najlepsza cecha to umiejętność zmanipulowania urokiem osobistym osoby kontrolującej tak aby najmniej wpisać do protokołu... Jak każdy polski szef uwielbia niekompetentnych lizusów.3. Dyrektorem nie zostaje się za kompetencje a za znajomości i z urzędu ma się w nosie realizowanie wobec podwładnych listy potrzeb Masłowa. Jak mnie wkurzycie to wam tu rąbnę drzewo genealogiczne całego inspektoratu.4. Nie jest już Dyrektorem w Toruniu bo nie poradził sobie z rozbiciem układu Dyrektora SZ. I nikt go nie rozbije. Tam panuje przekonanie albo jesteś z nami albo przeciwko nam. Jak nie z nami to wysyłamy na Ciebie list i lecisz. Ten cały Z. którego wybrał za swojego żołnierza nie powinien piastować tak odp. stanowiska. Cwaniaczek który go wtopił. I tyle. W tym okregu jest tylko jeden Dyrektor, który szanuje ludzi i zasłuzył na odejście w glorii - ten z Potulic. (nie mam z nim związku).P.

h
hoker
W dniu 10.10.2009 o 00:32, ~gość~ napisał:

Bądźmy realistami-Dyrektor Pekról to wysokiej klasy specjalista jeśli chodzi o wiedzę z zakresu penitencjarystyki, to fantastyczny psycholog i doradca dla poszukującego pomocy. Pokoje większości Dyrektorów są otwarte dla TYCH WYJĄTKOWYCH. Pokój Pekróla był zawsze otwarty dla tych, którzy tego potrzebowali. Być może za to jest obecnie potępiany Dyrektor Pekról-za to, że miał czas dla każdego pracownika, że nie uprzywilejował sobie tylko TYCH WYJĄTKOWYCH, za to, że pomagał, doradzał i że szanował drugiego człowieka.Zazdrościliśmy funkcjonariuszom z Torunia patrząc jak Jacek P. opuszcza nasz zakład. Teraz z pożałowaniem patrzymy na niektórych z tych funkcjonariuszy z beczki, którzy tak łatwo obrzucają obelgami tak fenomenalnego szefa jakim jest Jacek Pekról. Szczerze mówiąc nie zasłużyliście na takiego Dyrektora. Pracownikom z CZSW czy OISW życzę sukcesów z dalszym takim podejściem i nieudolną oceną umiejętności, wiedzy, fachowości, pracowitości i uczciwości podwładnych. Panie Jacku jest Pan w gronie osób nielicznych, które umieją łączyć służbę Ojczyźnie ze służbą każdemu człowiekowi w taki sposób żeby nikogo nie ranić. Niestety stał się Pan ofiarą tych, którzy nie mają o tym "zielonego pojęcia", dla których układy stanowią wartość nadrzędną. Podziwiam Pana za odwagę przeciwstawiania się utartym schematom i układom, za zawsze rzetelną ocenę sytuacji, za zawsze trzeźwy osąd ale nade wszystko za to, że potrafi Pan docenić pracę człowieka a nie ocenić jego pracę przez pryzmat posiadanego nazwiska. Dziś z politowaniem patrzę na to co robią CZSW i OISW ale wierzę, że i tam są tacy którzy wnikliwie ocenią Pańską pracę i zasługi dla SW. Wyrazy ogromnego uznania i szacunku!!!


No, to to już jest typowe lizusostwo. Tego chyba Pana/i były szef chyba najmniej potrzebuje. Wcale mi go nie żal, bo:
1. Ma znajomości i spadnie na 4 łapy. Więc się nie użalajcie nad tym kto jest w układzie. Gdyby w nim nie był- musiałby odejść na zaopatrzenie...
2. O jego wybitnym podejściu do ludzi miałem się osobiście przekonać. Jego najlepsza cecha to umiejętność zmanipulowania uroliem osobistym osoby kontrolującej tak aby najmniej wpisać do protokołu... Jak każdy polski szef uwielbia niekompetentnych lizósów.
3. Dyrektorami nie zostaje się za kompetencje a za znajomości. Jak mnie wkurzycie to wam tu rąbnę drzewo genealogiczne całego inspektoratu.
4. Nie jest już Dyrektorem w Toruniu bo nie poradził sobie z rozbiciem układu Dyrektora SZ. I nikt go nie rozbije. Tam panuje przekonanie albo jesteś z nami albo przeciwko nam. Jak nie z nami to wysyłamy Ci list i lecisz. Ten cały Z. którego wybrał za swojego żołnierza nie powinien piastować tak odp. stanowiska. Cwaniaczek który go wtopił. I tyle. W tym okregu jest tylko jeden Dyrektor, który szanuje ludzi i zasłuzył na odejście w glorii - ten z Potulic. (nie mam z nim związku).P.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska